"Setna rocznica odrodzenia państwa polskiego nadaje naszym staraniom o dobro tej naszej powinności względem kolejnych generacji Polek i Polaków, uwypuklając nasze miejsce w tej ponad tysiącletniej sztafecie pokoleń, zadość czyniących temu wielkiemu wspólnemu obowiązkowi, któremu na imię Polska" – napisał w liście prezes Jarosław Kaczyński. Jego treść odczytała poseł Prawa i Sprawiedliwości Joanna Lichocka podczas spotkania Klubów Gazety Polskiej w Spale.
Poniżej publikujemy treść listu:
Szanowni Państwo,
Przed rokiem pisałem do Państwa: „Wierzę, że na kolejnym Zjeździe Klubów „Gazety Polskiej” będziemy mogli sobie powiedzieć, że jesteśmy dużo, dużo bliżej upragnionego celu”. Dziś, po upływie roku, z satysfakcją mogę przyznać, że tak jest w istocie. Weszliśmy bowiem w kolejną fazę dobrej zmiany, co przybliża nas do celu, jakim jest – mówiąc w największym skrócie – naprawa naszego państwa. Zbudowanie fundamentów pod dostatnią, sprawiedliwą, solidarna, silną i bezpieczną Rzeczpospolitą, słowem – pod Polskę naszych marzeń. Mówiąc o fundamentach, mam na myśli stworzenie w najważniejszych sferach naszego życia społecznego warunków niezbędnych do tego, by nasza Ojczyzna dosięgnęła pod względem poziomu życia najzamożniejsze państwa europejskie raz na stałe zagościła w ich gronie. To jesteśmy winni naszym dzieciom i wnukom.
Dzielący nas od poprzedniego Zjazdu Klubów „Gazety Polskiej” rok nie był z wielu wzglądów łatwy. Musieliśmy się bowiem mierzyć z coraz bardziej totalnymi atakami, coraz bardziej totalnej opozycji, która zatraciwszy wszelką miarę i jakże często elementarną przyzwoitość, nie cofała się przed niczym i formułowała skrajnie absurdalne oskarżenia pod naszym adresem. Nie próżnowały też proszone o pomoc przez polskie kompradorskie elity wrogie nam ośrodki zagraniczne, które bezprzykładnie usiłowały politycznymi naciskami zmienić bieg polskich spraw i zahamować proces dobrej zmiany.
Z drugiej strony, musieliśmy podjąć trudne, ale niezbędne, decyzje. Nie ma też co ukrywać, że zdarzały nam się, niestety, i błędy. Ale też należy stwierdzić, iż potrafiliśmy się do nich przyznać oraz – co nie mniej ważne – zarówno je naprawić, jak i wyciągnąć z nich wnioski na przyszłość.
Szanowni Państwo!
Bieżący rok jest pod paroma względami szczególnym. Przede wszystkim świętujemy w nim setną rocznicę odzyskania przez naszą Ojczyznę niepodległości. Ale jest on też rokiem wyborów samorządowych , otwierających napięty kalendarz polityczny lat następnych. W przyszłym roku, roku setnej rocznicy wyborów do Sejmu Ustawodawczego czekają nas wybory do Sejmu, Senatu i Parlamentu Europejskiego, a w rok stulecia Bitwy Warszawskiej i odrzucenia idących na podbój świata bolszewików – wybory prezydenckie.
Setna rocznica odrodzenia państwa polskiego nadaje naszym staraniom o dobro Rzeczypospolitej wyjątkową perspektywę. Każe nam przeżywać ze szczególną mocą kontekst tej naszej powinności względem kolejnych generacji Polek i Polaków, uwypuklając nasze miejsce w tej ponad tysiącletniej sztafecie pokoleń, zadość czyniących temu wielkiemu wspólnemu obowiązkowi, któremu na imię Polska.
Nasz obóz polityczny musi z tych czekających nas egzaminów wyborczych wyjść zwycięsko, by móc dalej naprawiać Rzeczpospolitą, rozwijać proces dobrej zmiany, a tym samym, kontynuować działo naszych przodków, w tym Tych, którzy w różnych dziedzinach życia przygotowywali warunki pod wybuch Niepodległej, później o nią walczyli, a następnie odbudowywali.
Dlatego chciałbym życzyć Szanownemu Państwu, Polsce, nam wszystkim, by te wspaniałe rocznice zostały ukoronowane wyborczymi zwycięstwami obozu dobrej zmiany. Jednocześnie, pragnę z całego serca podziękować Państwu za wszystko, co uczyniliście do tej pory na rzecz jak najlepszego urządzenia Rzeczypospolitej i jej duchowej odnowy. Chciałbym też prosić Was, Drodzy Państwo, o jeszcze więcej – o dalsze, pełne zaangażowania wsparcie Zjednoczonej Prawicy, dla tej najpiękniejszej idei budowania Polski naszych marzeń.
Bardzo bym chciał móc o to Państwa, moich Przyjaciół, prosić osobiście, ale, niestety, siła wyższa mi na to nie pozwala.
Panu Prezesowi Ryszardowi Kapuścińskiemu bardzo dziękuję za pamięć i zaproszenie na to wielkie święto Klubów „Gazety Polskiej”.
Życząc Państwu owocnych obrad i wspaniałego, radosnego spotkania, przesyłam najserdeczniejsze pozdrowienia i ukłony.
Łączę wyrazy szacunku, Jarosław Kaczyński
List prezesa PiS został przyjęty gromkimi brawami i okrzykami "Jarosław, Jarosław".