– Największym wyzwaniem powołanego rządu jest dokończenie reform, które realizujemy. Jutro w Senacie będziemy rozpatrywać ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym. W pracach sejmowy jest ustawa o ordynacji wyborczej. To fragment pakietu tych reform przewidzianych na tę kadencję –w programie „Z Wiejskiej na gorąco” dzisiejsze zaprzysiężenie rządu premiera Mateusza Morawieckiego komentował Jan Maria Jackowski, senator PiS.
– Pan premier wchodzi również w sprawy związane z gospodarką, to od gospodarki będzie zależała siła polskiego głosu na arenie międzynarodowej, ale i pomyślność każdego obywatela. Trwają prace nad budżetem na przyszły rok, drugie czytanie będzie na początku stycznia. Ta zmiana następuje więc w trybie roboczym. Zmiana ta będzie również nakładała na nowy rząd szczególne rozwiązania na arenie międzynarodowej. Nowe kierownictwo rządu i osoby odpowiedzialne za kreowanie polityki zagranicznej mają za zadanie wyjaśnienie naszym partnerom zagranicznym istoty tego co się dzieje. Jeśli odwołamy się do opinii Komisji Weneckiej, która krytykuje zmiany w wymiarze sprawiedliwości, to widać, że jej członkowie nie znają specyfiki polskiego systemu prawnego i zbyt łatwo ferują pochopne opinie na ten temat. One są podłapywane przez niektórych polityków, różne instytucje międzynarodowe i wykorzystywane przeciwko Polsce. Obywa się to w atmosferze jątrzenia ze strony opozycji totalnej, która jest autorką czarnego PR-u na skalę niespotykaną od końca XVIII wieku. Wyzwań jest dużo. Warto też powiedzieć, że widać wśród zwolenników obozu Zjednoczonej Prawicy, pewną dezorientację dlaczego nastąpiła zmiana premiera. Element wyjaśniania jest dodatkowym wyzwaniem. Dużo będzie zależało, czy będzie umiał się tak dobrze komunikować z opinią publiczną jak pani premier Beata Szydło – ocenia nasz rozmówca.
"Pan premier jest mniej polityczny niż pani premier Beata Szydło"
Czy można więc liczyć na wzmocnienie Polski na arenie międzynarodowej? – Pan premier Morawiecki dał się poznać jako osoba sprawna, mająca doświadczenia zarządcze. Może to doświadczenia korporacyjne, ale da się to przełożyć na język polityki. Już pierwsze wypowiedzi wskazywały, że widzi potrzebą odchudzenia administracji publicznej, usprawnienia przepływu informacji. To idealna praca na której premier się zna, bo ma w tym zakresie ogromne doświadczenia. Z wielu powodów panu premierowi, który jest mniej polityczny niż pani premier Beata Szydło, paradoksalnie w związku z tym, że wypowiadał się mniej na tematy polityczne, może być łatwiej prowadzić dialog na forum europejskim. Mówię w pewnym sensie, bo będzie premierem rządu, który ma to same zaplecze polityczne. Dużo oczekuję od objazdu kraju, który jest zapowiedziany przez prezesa Kaczyńskiego, mają to być spotkania z wyborcami, ze strukturami. Jest potrzeba komunikacji wśród sympatyków i zwolenników, by te kwestie jasno i precyzyjnie wyjaśnić – zakończył Jan Maria Jackowski.