Poseł Jan Kanthak doczekał się sprawiedliwości

Wszystko wskazuje na to, że przeprosiny zamieszczone na platformie X przez lewicowego działacza Michała Kowalówkę są ostatnim akordem w jego konflikcie z posłem PiS Janem Kanthakiem. Chodziło o zniesławienie.
Sprawa dotyczyła postu na platformie X (wtedy Twitter), w którym Kowalówka napisał, że w 2011 r. obecny poseł składał mu seksualne propozycje w krakowskim klubie dla gejów. W odpowiedzi Kanthak wystąpił do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia z prywatnym oskarżeniem przeciwko działaczowi Nowej Lewicy.
Zapadł kuriozalny wyrok, gdyż sąd potwierdził, iż doszło do zniesławienia i Kowalówka podał nieprawdziwe informacje. Jednak według sądu polityk powinien być odporny na takie ataki. Dlatego też uniewinnił działacza Nowej Lewicy.
"Rozumiem, że polityk musi wiele znosić i ja wiele znoszę, ale w sytuacji, w której mamy do czynienia z tak jaskrawym i bezczelnym kłamstwem, oczekiwałbym sprawiedliwego osądzenia sprawy" - komentował po ogłoszeniu wyroku Jan Kanthak.
Zapowiedział od razu złożenie apelacji i jak widać przyniosło to skutek. Przeprosiny Kowalówki są tego najlepszym dowodem.
Źródło: x.com
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
"Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba". 79. rocznica skazania na śmierć przez komunistyczny reżim Danuty Siedzikówny - „Inki"
Dominik Tarczyński, Janusz Kowalski, Piotr Masłowski i Mirona Hołda gośćmi "Politycznej Kawy" Tomasza Sakiewicza o godzinie 11.30
Najnowsze

Msza na zakończenie Jubileuszu Młodzieży. Przybyło około miliona pielgrzymów

Kolejne trzęsienie ziemi na Wyspach Kurylskich. Jest ostrzeżenie przed tsunami

Granice Polski nadal nieszczelne. Przedłużono kontrole na granicach Polski z Niemcami i Litwą

Ukraińskie drony poraziły rosyjskie zakłady zbrojeniowe i magazyny paliwa [WIDEO]

"Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba". 79. rocznica skazania na śmierć przez komunistyczny reżim Danuty Siedzikówny - „Inki"

Papież Leon XIV zachęca młodych: nie zadawalajcie się czymś mniejszym
