Jakubiak o "filozofii" opozycji: demokracja jest tylko wtedy, gdy oni rządzą. W przeciwnym razie demokracji nie ma
Redaktor Łukasz Jankowski w programie "W Punkt" rozmawiał z Markiem Jakubiakiem, przedsiębiorcą i byłym kandydatem na prezydenta RP m.in. o proteście Strajku Kobiet przed Trybunałem Konstytucyjnym w Warszawie. Prowadzący porównał dzisiejsze wydarzenia w stolicy do tych, które 6 stycznia miały miejsce w Waszyngtonie. Politycy polskiej opozycji z całego serca potępiali wtedy szturm na Kapitol.
– Jak to? Nie możemy przecież zapomnieć, że dosłownie przed chwilą praktycznie ci sami ludzie nosili koszulki z napisem „Konstytucja”, bronili Konstytucji własnym ciałem, a dzisiaj atakują. Jestem bardzo ciekawy, co powie pan Borys Budka, co powiedzą politycy Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, którzy tak bardzo krytykowali zajścia w Waszyngtonie z 6 stycznia. Ciekaw jestem, co teraz powiedzą, bo to znaczy, że im wolno, ale innym nie - wskazał Marek Jakubiak.
– Wygląda na to, że demokracja jest tylko wtedy, kiedy oni rządzą. A kiedy nie oni rządzą, to nie ma demokracji. To takie qui pro quo, które daleko nas nie zaprowadzi - powiedział gość TV Republika.
#WPunkt | @jakubiak_marek: Furtka w prawie aborcyjnym jest wskazana wobec nieodwracalnie uszkodzonych płodów. #włączprawdę z #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) January 28, 2021
#WPunkt | @jakubiak_marek: Dość mam arogancji na ulicach. #włączprawdę z #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) January 28, 2021
– Policja nie może być bierna w takich sytuacjach, ale jednak jest. Bo przypomnę tylko,że w historii Polski kobieta ma znaczące, ważne miejsce, takie godnościowe. W naszych relacjach męsko-damskich, prawdziwy mężczyzna krzywdy kobiecie nie zrobi. I policja zapewne ma taki kłopot, podobnie jak i decydenci. Natomiast wszelkiej maści stronnictwa takie komunistyczne, lewicowe, wystawiają kobiety za każdym razem na pierwszą linię, bowiem do kobiet się nie strzela i z kobietami się nie walczy - dodał.
– Zakłamanie polega na tym, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Z prawej strony mamy Marsz Niepodległości, który maszeruje nie „przeciwko” komuś, czemuś, ale „za”; silną Polską, patriotyzmem, za obywatelami, za demokracją. Marsz jest wyjątkowy, bo nie jest właśnie „przeciwko” komuś, ale „za” konkretną ideą. I jest atakowany przez cały świat, uczestników wyzywa się od faszystów, nazistów. A dzisiaj można atakować budynki publiczne i wszystko jest w porządku. Co innego, kiedy głowę podniesie jakaś prawicowa organizacja, natychmiast robi się tumult, awantura światowa, wszystkie media pokazują - ocenił Jakubiak.