Gościem programu “Republika po południu” był Marek Jakubiak. Tematem rozmowy były tarcze antykryzysowe oraz wsparcie polskich przedsiębiorców.
Marek Jakubiak wypowiedział się w sprawie kondycji polskiej gospodarki oraz odpowiedział na pytanie, czy Polacy będą kupować polskie produkty.
- Jeśli powie się, aby ludzie kupowali na przykład polskie produkty i w zbyt namolny sposób będzie się o tym mówić, to będą robili odwrotnie - powiedział polityk.
- Prawda jest taka, że brak popytu powoduje, że przedsiębiorstwa po prostu muszą się zamykać. W związku z tym nie będą ogłaszać upadłości przedsiębiorstw i wtedy będziemy mieli dramatyczną sytuację. Ja tylko przypomnę, że Federacja w momencie, gdy były już plany zamykania gospodarki zaproponowała, żeby wprowadzić prawną instytucję hibernacji przedsiębiorstwa, co działa podobnie upadłość, ale upadłością nie jest - wyjaśnił Jakubiak.
- Musimy z tego się dać wyrwać, a zrobimy to wtedy, kiedy doceniamy Polaków i nie mówię o kombinatorach, a o przedsiębiorcach - dodał polityk.
Przedsiębiorca zapytany o kolejne tarcze antykryzysowe odpowiedział, że najpierw przedsiębiorcy muszą się rozliczyć z pierwszej tarczy i nie wie, jak mają to zrobić, jeśli rynek dla nich jest zamknięty.
- Wszystko się dzieje w naszej kieszeni. Tu jest walka o pieniądze, ale te, które są w kieszeniach obywatel - dodał Marek Jakubiak.
Jakubiak wspomniał również o rządzie holenderskimi, który chce skarżyć Polskę przed TSUE.