Jakiego Kościoła chce Franciszek w Polsce?

Decentralizacja to, jak się wydaje, słowo klucz pontyfikatu Franciszka. I choć w USA czy Belgii papież chętnie forsuje hierarchów określanych przez media, jako liberalni, to w Polsce jest inaczej.
Można udawać, że ta nominacja nic nie znaczy, że to tylko przesunięcie, ale nie ma wątpliwości, że tak nie jest. Metropolita krakowski to jeden z kilku najważniejszych hierarchów w Polsce. Po marginalizacji urzędu Prymasowskiego jego głos obok metropolity warszawskiego i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, liczy się najbardziej. Nominacja arcybiskupa Jędraszewskiego na to stanowisko ma więc ogromne znaczenie.
Trudno nie odczytywać go w kluczu kierunku, w jakim zmierzać ma Kościół. Abp Jędraszewski prezentuje bardzo jednoznaczną wizję Kościoła. Jego wypowiedzi są jasne, jednoznaczne, nie stroni od ostrych ocen. Nie obawia się starcia z narracją poprawności politycznej czy potępiania lewicowych ideologii. Jego kazania były cytowane, komentowane, a często potępiane przez mainstreamowe media. Arcybiskup bronił małżeństwa i rodziny, dzieci przed gender, a także życia nienarodzonych. A jednocześnie był i jest pozostaje człowiekiem świetnie uformowanym filozoficznie, w duchu wojtyliańskim, który łączy w sobie klasyczną filozofię z elementami myślenia w duchu filozofii dialogu.
Wiele wskazuje na to, że taki właśnie ma być, także według Franciszka, Kościół w Polsce. Tu, gdzie wiara jest jeszcze - na tle Europy mocna - gdzie Miłosierdzie Boże za sprawą św. Faustyny Kowalskiej i św. Jana Pawła II jest codziennością, gdzie wciąż woła jeszcze do nieba krew męczenników, Kościół ma być silny, odważny, zdecydowany i jednoznaczny. Nie cofający się przed konieczną polemiką z ideologią gender, homoseksualnymi agitatorami czy siłami pragnącymi niszczyć rodzinę. Metropolita krakowski jest takim właśnie człowiekiem. I nic nie wskazuje na to, by miał się zmienić. Jeśli Franciszek właśnie jego wybrał na ten urząd, to najwyraźniej chciał takiej właśnie osoby w tym, a nie innym, miejscu. I chciał, by jedną z najważniejszych twarzy Kościoła w Polsce był właśnie taki, a nie inny hierarcha, z takim a nie innym temperamentem i stylem sprawowania swojej posługi. A także z takim postrzeganiem zagrożeń stojących przed Kościołem. Ta nominacja jest ważnym sygnałem od Papieża do Polaków, do polskich katolików. Powinniśmy go dobrze odczytać.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Narodowy Bank Polski wyprzedza EBC w rezerwach złota

Gen. Kowalski: żyjemy w czasie wojny, a nie w uśpionym świecie iluzji

Świrski: media nierówno traktowały kandydatów w wyborach

Bosak: Jeżeli koalicja będzie się rozsypywać, jesteśmy gotowi poprzeć rozwiązanie Sejmu

Organizacja World Boxing wprowadza obowiązkowe testy płciowe. Imane Khelif zawieszona!

Ziobro o przyszłości Tuska: wyrok wyborców został wydany. To jest zapowiedź już tych prawdziwych wyroków, które w przyszłości zapadną
