Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Patryk Jaki zabrał dziś głos w dyskusji na forum Parlamentu Europejskiego. Europarlamentarzyści znów rozmawiali o Polsce – tym razem w kontekście praworządności oraz sytuacji osób LGBT w naszym kraju.
Podstawą dyskusji był projekt raportu przygotowany przez szefa Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych PE (LIBE), eurodeputowanego Socjalistów i Demokratów (S&D) Juana Fernando Lopez Aguilara.
Głos zabrała m.in. unijna komisarz ds. sprawiedliwości, spraw konsumenckich oraz równości płciowej, Vera Jourova, która zapowiedziała podjęcie przez KE kroków przeciwko Polsce.
Na temat sytuacji w naszym kraju dyskutowali także polscy europosłowie. Mocne wystąpienie wygłosił były wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
„Nie przeszkadza Wam pomnik Lenina za to problemem jest polska rodzina”. Kolejne absurdalne ataki na Polskę. Na bieżąco musiałem odpowiadać.
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) September 14, 2020
Cały film tutaj: https://t.co/ElrLSLGwxK#RuleOfLaw #Poland #PatrykJaki #UE pic.twitter.com/eg0IU1tuQF
Jak zauważył polityk Zjednoczonej Prawicy, obecnie Bruksela wszystko, co nie jest lewicowe uważa za „naruszenie praworządności”. Zwolennikom tego rodzaju interpretacji europoseł Patryk Jaki poradził zastanowić się, czy faktycznie rozumieją pojęcie praworządności.
– Czy wiecie na czym polega demokracja? Czy wiecie, że rzeczą fundamentalną w demokracji, wartością fundamentalną w Europie jest swoboda słowa? Swoboda wypowiedzi i prawo do tworzenia grup politycznych. Np. chrześcijańskich grup politycznych, konserwatywnych grup politycznych, tak jak to robił Robert Schuman na przykład – podkreślał polityk w swoim wystąpieniu.
– My w Polsce znamy tego rodzaju ideologię. W przeszłości komuniści posługiwali się takim językiem. Komuniści nazywali cenzurę takim sformułowaniem zasady wolności – wskazał Jaki.
Były wiceszef resortu sprawiedliwości zwrócił uwagę, że działania wobec „lewackich bandytów, którzy biją ludzi” nazywane są dziś atakiem na tolerancję. Jak zauważył Patryk Jaki, unijnym politykom nie przeszkadza nowy pomnik Lenina w Niemczech, ale obrona wartości rodzinnych w Polsce już tak.
Europoseł podsumował taką postawę słowem „hańba”.
Patryk Jaki sprostował także pewną manipulację, którą posługują się środowiska lewicowo-liberalne w Polsce i za granicą. Chodzi o tzw. "strefy wolne od LGBT". Eurodeputowany PiS podkreślił, że w Polsce takie strefy nie istnieją. Na podstawie tabliczek wieszanych nielegalnie pod nazwami miejscowości przez działacza ruchu LGBT powstają fake newsy powielane przez lewicowych polityków UE.