Jak to było naprawdę z 2 miliardami zł na media publiczne
Totalna opozycja rozkręca nagonkę na rząd w związku nowelizacją ustawy o opłatach abonamentowych wprowadzających rekompensaty dla mediów publicznych za rozszerzenie listy osób zwolnionych z opłaty abonamentowej dokonanej przez Sejm w czerwcu 2008 roku - pisze Zbigniew Kuźmiuk.
W 2009 roku Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnął, że wprawdzie Sejm ma prawo wprowadzać ulgi i zwolnienia w systemie opłat abonamentowych ale w sytuacji kiedy takie zwolnienia wprowadza powinien również wprowadzić rekompensaty utraconych wpływów dla mediów publicznych.
W latach 2017-2019 Sejm corocznie taką rekompensatę przyznawał, teraz nowelizacją ustawy o opłatach abonamentowych Sejm wprowadził systemowy sposób tej rekompensaty, w 2020 roku ma ona nie przekroczyć 1,95 mld zł, a środki te będą przekazywane publicznym spółkom medialnym radiowym i telewizyjnym przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.
2. Rekompensata ta jest przekazywana sukcesywnie w ciągu roku w postaci obligacji Skarbu Państwa, a więc nie jest to „żywa gotówka”, którą można przekazać na jakiś inny cel lub do jakiejś innej instytucji.
Posłowie opozycji to doskonale wiedzą, w Sejmie głosowali przeciw tej nowelizacji, w Senacie wprowadzili poprawkę niezgodną z obowiązującym prawem, żeby mimo wszystko przekazać te obligacje na finansowanie onkologii.
Senacka poprawka została ze względów oczywistych odrzucona przez większość Zjednoczonej Prawicy w Sejmie i od tej pory trwa nagonka medialna na rządzących, że chcą dofinansować media publiczne kosztem środków na ochronę zdrowia w tym w szczególności na onkologię.
Perfidia opozycji polega na tym, że rekompensata dla mediów publicznych jest realizacją wyroku Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie, co więcej nie jest to przysłowiowa „żywa gotówka”, którą można przeznaczyć na jakiś inny cel.
Ale zestawienie wsparcia dla mediów publicznych z potrzebami ochrony zdrowia w tym w szczególności onkologii, stawia rządzących w niekorzystnej sytuacji, mimo tego, że tak naprawdę takiego wyboru w rzeczywistości nie można było przeprowadzić.
3. A przecież ochrona zdrowia jest priorytetem rządu Zjednoczonej Prawicy nakłady na ochronę zdrowia od roku 2016 bardzo wyraźnie rosną, co więcej rząd i większość sejmowa zdecydowali, że do roku 2024 przekroczą 6% ówczesnego PKB (w tym roku po raz pierwszy w historii przekroczyło 5% PKB).
W tym celu w połowie 2018 roku znowelizowano ustawę o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, a jej istotą było zwiększenie środków publicznych na finansowanie ochrony zdrowia w Polsce z 4,5% PKB w roku 2017 do 6% PKB w roku 2024, a więc o 1,5 % PKB w ciągu najbliższych 8 lat.
I tak już w 2018 roku ten poziom finansowania ma urosnąć do 4, 78% PKB; w roku 2019 – 4,86% PKB; w 2020 roku – 5,03% PKB; w 2021 roku -5,30% PKB; w 2022 roku-5,55% PKB; w 2023 roku -5,80% PKB, w 2024 roku – przynajmniej 6% PKB, a więc chodzi o coroczny wzrost finansowania ochrony zdrowia o około 0,2% PKB z roku bieżącego.
Rzeczywiście nakłady na ochronę zdrowia na rok 2020 zostały określone aż na 110 mld zł (środki NFZ razem z dotacją budżetową), a jeżeli utrzymana zostałaby dotychczasowa praktyka, to najprawdopodobniej pod koniec roku i ta kwota zostałaby powiększona.
W porównaniu z 2015 rokiem w którym nakłady na ochronę zdrowia wyniosły 75 mld zł, a więc w ciągu 5 lat rządów Zjednoczonej Prawicy ulegną powiększeniu przynajmniej o 35 mld zł.
Według szacunków resortu finansów gdyby udało się osiągnąć nakłady w na ochronę zdrowia w wysokości 6% PKB, to w warunkach roku 2024 Narodowy Fundusz Zdrowia dysponowałby astronomiczną kwotą 160 mld zł.
4. Co więcej w lutym tego roku została przyjęta Narodowa Strategia Onkologiczna przygotowana przez ekspertów prezydenta Andrzeja Dudy, która ma na celu przyśpieszenie diagnozowania i leczenia nowotworów w Polsce.
W ramach tej strategia na lata 2020- 2030 dodatkowo na ten cel (poza obecnymi środkami kierowanymi na onkologię), ma być przeznaczone przynajmniej 5 mld zł, średnio po około 500 mln zł rocznie.
Ale już obecnie w ramach Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych środki na ten cel (zarówno z NFZ jak i z budżetu państwa) wzrosły z 7 mld zł w roku 2015 do 9,5 mld zł w roku 2019.
Środki na ochronę zdrowia za rządów Zjednoczonej Prawicy bardzo wyraźnie rosną i po raz pierwszy w historii przekroczyły 5% PKB (są wyższe o 35 mld zł niż w roku 2015), w tym na onkologię przynajmniej o 2,5 mld zł, a mimo tego rządzący są atakowani i to przy okazji rekompensowania start mediom publicznym przy pomocy obligacji Skarbu Państwa, których na inny cel przeznaczyć się nie da.