Jacht zbudowany przez bezdomnych został zwodowany. Może opłynąć cały świat
Pomysłodawcą budowy statku był w 2006 r. o. Bogusław Paleczny. Budowy podjęli się bezdomni z Pensjonatu Socjalnego „Św. Łazarza” w warszawskiej dzielnicy Ursus. Teraz statek został zwodowany.
„W imieniu Fundacji Palecznego dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego dzieła i doprowadzili do zwodowania. To praca rąk i serce około 300 osób w kryzysie bezdomności około 100 darczyńców” – napisali członkowie Fundacji.
Jacht typu szkuner, który nazwano „Ojciec Bogusław”, ma 17 m długości i 5 m szerokości. Zwodowano go na Kanale Żerańskim.
– Statek jest przeznaczony do żeglugi wielkiej, bez ograniczeń. To solidna jednostka – powiedział Waldemar Rzeźnicki, kapitan statku i prezes fundacji im. Ojca Bogusława Palecznego.
Jacht sy Ojciec Bogusław po 14 latach budowy na wodzie. Jacht zbudowali bezdomni pod dyrekcją kpt Waldemara Rzeźnickiego. Mają plan popłynąć dookoła świata. Bardzo szanuję. pic.twitter.com/ftRzJwig4m
— Aleksander Turowicz (@AlekTurowicz) April 26, 2021
12 czerwca odbędzie się chrzest jednostki. – Chcemy wraz z wodą świętojańską 24 czerwca spłynąć do Gdańska. A potem już rejsy próbne i niepróbne, dziękczynne dla sponsorów – powiedział Rzeźnicki.
– Statek jest przeznaczony do żeglugi wielkiej, bez ograniczeń. To solidna jednostka. Nie wątpię w jej solidność i trwałość – dodał. Mówi się nawet o rejsie dookoła świata.
Przy budowie szkunera ważącego 37 ton pracowało 200 osób z całej z Polski.
Budowa jachtu to wspólna inicjatywa bezdomnych z Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej w Ursusie. Jego powstanie zainicjował w 2006 roku ojciec Bogusław Paleczny, duchowny katolicki i twórca Pensjonatu Socjalnego „Św. Łazarz” dla bezdomnych mężczyzn w Ursusie, który chciał wraz z podopiecznymi opłynąć świat. Ojciec Paleczny zmarł jednak w czerwcu 2009 roku, a inicjatywę przejęła prezeska Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej Adriana Porowska.