Interwencja służb w biurze posła Burego, bezpośrednio przed ważnym dla koalicji głosowaniem to naruszenie ducha konstytucji. Moim zdaniem, to nie był przypadek – mówił na antenie Telewizji Republika Tadeusz Iwiński z SLD.
Poseł SLD podkreślił, że jego partia będzie domagała się wyjaśnień marszałek Sejmu odnośnie do okoliczności tej interwencji.
– Wystąpiliśmy z wnioskiem do pani marszałek o wyjaśnienie okoliczności przeszukania posła Burego – stwierdził. – Moim zdaniem jest to naruszenie ducha konstytucji – dodał.
Iwiński zaznaczył, że w Polce brakuje niepolitycznej kontroli nas służbami specjalnymi.
– Brakuje w Polsce podstawy demokracji – cywilnej kontroli nad służbami specjalnymi –uznał.
Zdaniem polityka SLD służby celowo wybrały taki termin interwencji – To nie był przypadek – stwierdził.
Krystyna Iglicka-Okólska z Polski Razem Jarosława Gowina uznała, że przeszukanie posła Burego miało na celu zastraszenie przed głosowaniem.
–Niedopuszczalne jest przymuszanie koalicjanta do głosowania w tak nieprawy, brudny sposób – stwierdziła. – Władza pod szantażem służb próbuje utrzymać władzę – dodała.
Zdaniem Iglickiej-Okólskiej, funkcjonowanie państwa jest niemożliwe, gdy przed kluczowymi decyzjami stosuje się metody szantażu.
– Jak ma funkcjonować państwo, jeżeli dopuścimy do tego, że działalność służb specjalnych będzie nasilona przy ważnych głosowaniach – mówiła.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Dziedziczak podkreślił z kolei, że Jan Bury nie jest politykiem nieskazitelnym i postępowanie służb wobec jego osoby jest jak najbardziej wskazane. Zaznaczył jednak, że termin przeszukania był celowym zbiegiem, mającym na celu przymuszenie do głosowania.
– Na Podkarpaciu niemal każdy ma złą opinie o pośle Burym. Nikt by tam nie powiedział, że to uczciwy człowiek – mówił. – Dobrze, że CBA monitoruje niedobre układy i mechanizmy, które miały miejsce z jego udziałem, tylko moment interwencji był wysoce niestosowany, można odnieść wrażenie, że był to nacisk – dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
"Wprost" o kulisach rozmowy Bieńkowska-Wojtunik. Czy CBA u Burego to próba zastraszenia?