"Wymiotny odruch" Czarzastego wobec Rosji. Kiedyś Komsomoł mu nie przeszkadzał...
"Mam naprawdę odruch wymiotny, jak patrzę na mizianie się z Rosją" – mówił w maju 2022 r. na antenie radiowej Trójki Włodzimierz Czarzasty. Portal Niezalezna.pl sprawdził przeszłość marszałka i okazało się, że w latach 80. nie miał oporów, by regularnie jeździć do Związku Radzieckiego.
Zaproszeń do Moskwy nie odrzucał
Z wniosku paszportowego złożonego w 1983 r. dowiadujemy się, że Czarzasty był wówczas wpływowym działaczem – przewodniczącym Rady Uczelnianej Socjalistycznego Związku Studentów Polskich (ZSP) i studentem IV roku na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.
WIĘCEJ NA NIEZALEZNA.PL >>> "Wymiotny odruch" Czarzastego. Ujawniamy, jak w latach 80. jeździł do Moskwy na zaproszenie Komsomołu
Wiosną 1984 r. przyszły Marszałek Sejmu, jako przewodniczący delegacji, wyjechał do Moskwy na zaproszenie Komitetu Komsomołu Uniwersytetu Łomonosowa. Jak wynika z dokumentów, moskiewska uczelnia pokrywała koszty jego pobytu.
Już w listopadzie 1984 roku, jako student V roku, ponownie poleciał do Moskwy. Tym razem celem była „50. Konferencja Komsomołu Uniwersytetu Łomonosowa”. Koszty pobytu ponownie pokryli sowieccy gospodarze.
Źródło: Republika, niezalezna.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X