Amerykanka Maritza Cibuls ułożyła do snu swojego 18-miesięcznego syna i poszła sprawdzić na kamerze z elektronicznej niani czy wszystko z nim w porządku. Nagle na ekranie monitora zobaczyła znajdującą się obok niego twarz niemowlaka.
Kobieta myślała, że zobaczyła ducha. Mrocznie zapowiadającą się historię Cibuls opisała na Facebooku.
– Byłam przekonana, że z moim synem w łóżku jest duch dziecka. Ledwo dałam radę zasnąć – opowiada Maritza Cibuls.
Prawda okazała się być zupełnie inna. Nazajutrz, po dokładnym obejrzeniu łóżeczka, w którym śpi 18-miesięczny Lucas, Maritza wraz z mężem zdali sobie sprawę, że twarz dziecka, którą widzieli na nagraniu, to nie zjawa, a fragment naklejki przymocowanej do wewnętrznej strony materaca.