Grupa Polaków wyproszona z samolotu. Mieli być pijani i źle się zachowywać
Grupa 41 Polaków została wyproszona z samolotu Brussels Airlines, który miał lecieć do Alicante, bo część osób z tej grupy znajdowała się pod wpływem alkoholu i wyzywała stewardesy. Rzecznik belgijskiej policji federalnej powiedział korespondentce RMF FM Katarzynie Szymańskiej-Borginon, że wyrzucenie całej grupy z samolotu to sytuacja wyjątkowa. Z reguły w podobnej sytuacji wypraszana jest 1 lub 2 osoby.
Według rzeczniczki Brussels Airlinnes Wencke Lemmes-Pireaux w grupie 41 pasażerów duża część osób była pod wpływem alkoholu i zachowywała się źle - groziła nawet ekipie samolotu.
Prośby stewardes bez efektów
Gdy stewardesy prosiły o spokój, nie przynosiło to efektów. W takiej sytuacji, która - według rzeczniczki - zagrażała bezpieczeństwu innych pasażerów, pilot zdecydował o zawróceniu samolotu, który przygotowywał się do odlotu.
– Pilot poprosił te grupę 41 osób o opuszczenie samolotu. Na miejsce przybyła wezwana policja. Polacy byli spokojni, nie stwarzali problemów- zapewnił rzecznik policji Guy Theyskens.
Polacy nie zostali więc zatrzymani, ani nie otrzymali mandatu.