Gronkiewicz-Waltz nie zatrzyma budowy biurowca na Starówce. Urzędniczka, która wydała zgodę zdymisjonowana
Budowa nowoczesnego biurowca w miejscu kamienicy na warszawskiej starówce będzie kontynuowana. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz nie widzi powodu do wstrzymania inwestycji.
Gronkiewicz-Waltz podkreśliła jednak, że wobec osób odpowiedzialnych za wydanie pozwolenia na budowę zostaną wyciągnięte konsekwencje.
Jak informował tygodnik "Wprost" na inwestycję z upoważnienia Hanny Gronkiewicz-Waltz wydała naczelniczka wydziału architektury i budownictwa na Śródmieściu Jolanta Zdziech-Naperty. Prywatnie jest ona matką jednego z autorów projektu biurowca Bartosza Naperty. Przed podjęciem decyzji nie poinformowała ona swoich przełożonych o pokrewieństwie i wynikającym z niego konflikcie interesów.
- Nie robiłam tego. Nie było takiej potrzeby – twierdziła. Jej zdaniem ta sytuacja nie była problemem, bo, jak tłumaczyła, rola jej syna w powstawaniu projektu nie była kluczowa.
Po ujawnieniu jednak tych informacji przez "Wprost", Jolanta Zdziech-Naperty podała się do dymisji. – Jej obowiązki przejął dotychczasowy zastępca – poinformowała rzecznik stołecznego ratusza Agnieszka Kłąb. Dodaje, że prezydent Warszawy zleciła kontrolę decyzji związanych z warunkami zabudowy i pozwoleń na budowę wydawanych przez urząd Śródmieścia. Nie wiadomo ile ona potrwa, ale Hanna Gronkiewicz-Waltz nie będzie zatrzymywała inwestycji.
Nie wiadomo też, czy zdymisjonowana naczelniczka straciła pracę w urzędzie w ogóle czy przeniesiono ją jedynie na inne stanowisko.
mp, "Wprost", "Rzeczpospolita", fot. RKW Rhode Kellermann Wawrowsky Polska
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Najnowsze
Co to miało być?! Obrzydliwy atak Sikorskiego na prezydenta Nawrockiego [WIDEO]
Cenckiewicz: państwo przespało noc, operatorzy FSB przyjechali i spokojnie wyjechali
Rozprawa Sakiewicz-Grodzki znów na wokandzie. Czy tym razem zapadnie wyrok?