Gróbarczyk: Opozycja chce zahamować przekop Mierzei Wiślanej. Ich argumenty są zbieżne z rosyjskimi
- Tu nie chodzi o to, kto ma rację, tylko o niezwykle ważną inwestycję. Wszystko ze strony opozycji zmierza do tego, by zahamować budowę, nawet poprzez stosowanie argumentów zbieżnych z rosyjskimi - powiedział w rozmowie z redaktor Dorotą Kanią Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
Sąd okręgowy w Warszawie oddalił pozew zarządu woj. pomorskiego przeciwko ministrowi gospodarki morskiej o ochronę dóbr osobistych.
Sprawa dotyczy wypowiedzi wiceministra Witkowskiego, który pytał polityków Platformy Obywatelskiej przeciwnych przekopowi Mierzei: "Z kim grają? Z Kremlem czy z Warszawą".
Sąd oddalił pozew tłumacząc, że "krytyczną wypowiedź przedstawiciela pozwanego odnośnie braku zgody na przekop Mierzei Wiślanej, zawierającą sugestię, że sprzeciw wobec tej inwestycji jest w interesie Rosji, należy uznać za dowolną krytykę osób publicznych dokonaną w ramach debaty publicznej".
– Doprecyzowano poszczególne elementy wykonania inwestycji, przede wszystkim co do układu drogowo-mostowego. W pierwszej kolejności będą budowane dwa mosty obrotowe i rozpocznie się przekop od strony Zalewu Wiślanego. Prace trwają zgodnie z harmonogramem i mam nadzieję, że działania opozycji czy marszałka ich nie zakłócą - mówił minister.
– Robimy rzecz, która od kilkudziesięciu lat jest najważniejszą inwestycją w województwie kujawsko-pomorskim. Parlamentarzyści z tego województwa wspierają tę inwestycję, natomiast marszałek sąsiedniego województwa ją blokuje. Mam nadzieję, że krok po kroku zmienimy mentalność - powiedział Marek Gróbarczyk.