„Odrzańska Droga Wodna ma już parametry drogi międzynarodowej i przede wszystkim może odbywać się na niej swobodna żegluga” – powiedział wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk. W środę podpisano porozumienie dot. współpracy w zakresie transportu wodnego oraz uruchomienia nowego portu w Elektrowni Dolna Odra.
W środę w Gryfinie (woj. zachodniopomorskie) Wody Polskie RZGW Szczecin oraz Elektrownia Dolna Odra Grupa PGE podpisały porozumienie o współpracy. Dotyczy ono transportu wodnego oraz uruchomienia portu w Elektrowni Dolna Odra przy wykorzystaniu Odrzańskiej Drogi Wodnej. „Dla nas to będzie pierwszy namacalny przykład funkcjonowania Odrzańskiej Drogi Wodnej po jej modernizacji, czyli zbudowaniu wszystkich ostróg oraz przede wszystkim przebudowie mostu w Podjuchach” – przedstawiał wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk. - „Powoduje to, że Odrzańska Droga Wodna ma już parametry drogi międzynarodowej, a przede wszystkim może odbywać się na niej swobodna żegluga. Pierwszym portem, który będzie beneficjentem tego transportu ma być Elektrownia Dolna Odra”.
„Odra otwiera przede wszystkim Port Szczecin-Świnoujście na wszystkich operatorów, a przede wszystkim na transport, który – mam nadzieję – za chwilę będzie płynął do nas z Berlina, a my będziemy płynąć do Berlina łącząc się z całą siecią europejskich dróg śródlądowych” – mówił Gróbarczyk. - „Jest to pierwsza droga wodna w pełni zmodernizowana i w pełni mogąca być wykorzystana do żeglugi”.
„My nabrzeże już wybudowaliśmy. Yo dzisiejsze nabrzeże spowodowało, że mogliśmy wybudować inwestycję Elektrownia PGE Gryfino 2050, czyli dwa bloki gazowe. Odra pozwoliła nam w terminie, w budżecie dokończyć inwestycję” – mówił dyrektor generalny Elektrowni Dolna Odra Sylwester Chruszcz.
Gazociąg przyłączeniowy Przywodzie – Dolna Odra przekazano do eksploatacji we wtorek na terenie węzła przyłączeniowego do elektrowni PGE Gryfino 2050 (woj. zachodniopomorskie). Inwestycja Gaz-Systemu pozwoli na zasilenie gazem ziemnym dwóch budowanych bloków gazowo-parowych. „2-3 tyg. temu na naszą stację rozruchową dopłynął wielki kocioł, właśnie Odrą. To Odra spowodowała, że my dzisiaj możemy robić takie inwestycje w Gryfinie, ale nasze ambicje sięgają dużo dalej. My chcemy, żeby to nabrzeże po korektach, po modernizacji, odpowiadało jeszcze wyższym wyzwaniom, czyli bezpieczeństwu energetycznemu” – dodał Chruszcz.