Gowin: Powinniśmy traktować Izrael jako strategicznego sojusznika Polski
- Jest rzeczą znamienną, że w Europie nastroje antysemickie rodzą się na lewicy. Tymczasem europejska prawica popiera politykę izraelską, solidaryzuje się z wielowiekowymi cierpieniami narodu żydowskiego i rozumie, że nasz interes Europy wymaga, aby w tamtym zakątku świata istniała forpoczta wartości zachodnich - powiedział w rozmowie z "Gazetą Polską" wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego, Jarosław Gowin.
- Od strony prawnej Polska nigdy nie zrzekła się reparacji. Porządek prawny jest tutaj jasny. Ale prawo to jedno, a realne interesy – drugie. W sprawach geopolityki trzeba się kierować realizmem. Pytanie brzmi: czy Polska może pozwolić sobie równocześnie na złe stosunki z Rosją i Niemcami. W polityce zagranicznej trzeba być równocześnie – w zależności od potrzeb – lisem i lwem. Świetnie opanował tę sztukę Victor Orban. Mamy się czego od niego uczyć.
Pytany o to, dlaczego pokazywanie niemieckich zbrodni stało się w oczach niektórych mediów „wzywaniem do nienawiści”, wicepremier odpowiedział: - To zupełnie inna sprawa niż reparacje. Tu musimy być lwem. Tego wymaga zarówno prawda o historii, jak i nasz interes. Nie wolno nam dopuścić do relatywizowania odpowiedzialności za zbrodnię II wojny światowej. Ich sprawcami byli Niemcy. Byłem wzruszony do łez, widząc oprawę, jaką 1 sierpnia nadali meczowi Legii jej kibice. - Szkoda, że wielu przedstawicieli środowisk uzurpujących sobie prawo do miana elit nie dorasta do patriotyzmu milionów zwykłych Polaków – dodał.
- Prowadzenia polityki historycznej moglibyśmy się uczyć właśnie od Niemców. Pojęcie „polskie obozy koncentracyjne” powstała w latach 50. w ściśle zakonspirowanej komórce wywiadu niemieckiego stworzonej przez byłych oficerów SS. Już wtedy postawiono im zadanie, by zdjąć z Niemców ciężar odpowiedzialności za Holocaust. Jeśli ktoś nie rozumie, że musimy budować kontrnarrację, to albo jest głupcem, albo nie zależy mu na Polsce – zaznaczył Gowin.
W kontekście polityki historycznej i relacji z Niemcami, Jarosław Gowin mówił również o Izraelu. - Jestem pełen podziwu dla tego kraju. Powinniśmy traktować go jako strategicznego sojusznika Polski. I jest zresztą rzeczą znamienną, że w Europie nastroje antysemickie rodzą się na lewicy. Tymczasem europejska prawica popiera politykę izraelską, solidaryzuje się z wielowiekowymi cierpieniami narodu żydowskiego i rozumie, że nasz interes Europy wymaga, aby w tamtym zakątku świata istniała forpoczta wartości zachodnich – mówił minister nauki i szkolnictwa wyższego. Jarosław Gowin dodał, że obok USA, to Izrael jest zdecydowanym światowym liderem, głównie w zakresie nauki i innowacji.
Całość wywiadu z wicepremierem Jarosławem Gowinem jest dostępna w bieżącym numerze "Gazety Polskiej".
Już jutro nowe wydanie tygodnika #GazetaPolska. Oto co przygotowaliśmy.
— Gazeta Polska (@GPtygodnik) 8 sierpnia 2017
Więcej na https://t.co/ZvUGL4Jq7k pic.twitter.com/2YmcrWfrpj