Gosiewska: PO zgodziła się wcześniej na przyjmowanie imigrantów, z czym mamy do tej pory problemy
– Polacy nie są narodem zamkniętym, jeździmy po świecie i widzimy, jak wygląda życie w Niemczech, Francji, Belgii, że ludzie boją się wypuszczać własne córki na ulicę, że spadają ceny nieruchomości, że na ulicach stoi wojsko i policja z długimi pistoletami. Czy chcemy bać się żyć we własny kraju? No nie – mówiła w Telewizji Republika poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Gościem rozmowy "Prosto w Oczy" była Małgorzata Gosiewska, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
My po prostu dbamy o bezpieczeństwo polskich obywateli
Komisarz Unii Europejskiej ds. migracji, Dimitris Awaramopulos zapowiedział, że do września kraje UE powinny przejąć w ramach programu relokacji przynajmniej 26 tysięcy uchodźców przebywających w Grecji i we Włoszech. Zaapelował także o przyśpieszenie dystrybucji migrantów. Ministrów poinformował, że "nie ma żadnych wymówek", by nie wywiązywać się z podjętych jesienią 2015 roku.
– Gdyśmy się bali, to nie podejmowalibyśmy takich zdecydowanych działań, za które jesteśmy przez totalną opozycję totalnie krytykowani. PO zgodziła się wcześniej, z czym mamy do tej pory problemy. Politycy PO dalej się z tego nie wycofują, dalej w to brną, słuchamy, że mamy słuchać papieża, nie mamy sumień, ze jesteśmy bezduszni itd., a my po prostu dbamy o bezpieczeństwo polskich obywateli – mówiła Małgorzata Gosiewska.
Zdaniem poseł PiS, politycy totalnej opozycji "nie widzą tego, co się dzieje w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Norwegii, tylko dalej idą w kierunku multi-kulti".
Nie łudźmy się, gdybyśmy przyjęli jakąś grupę, to zrobiliby to, co zrobili ci na Litwie – wyjechaliby do Niemiec tam, gdzie mają potężny socjal
Zdaniem gościa Telewizji Republika politycy PO "nigdy nie słuchali Polaków". – Polacy nie są narodem zamkniętym, jeździmy po świecie i widzimy, jak wygląda życie w Niemczech, Francji, Belgii, że ludzie boją się wypuszczać własne córki na ulicę, że spadają ceny nieruchomości, że na ulicach stoi wojsko i policja z długimi pistoletami. Czy chcemy bać się żyć we własny kraju? No nie – wskazała Gosiewska.
W ocenie Małgorzaty Gosiewskiej "Niemcy chcieli przyjmować imigrantów, ponieważ brak im siły roboczej". – Wymyślili sobie taką formę ściągnięcia ludzi do pracy, ale oni pracować nie chcą. Nie łudźmy się, gdybyśmy przyjęli jakąś grupę, to zrobiliby to, co zrobili ci na Litwie – wyjechaliby do Niemiec tam, gdzie mają potężny socjal, żeby nie pracować, bo ten socjal zapewnia im godne życie – wyjaśniła poseł PiS.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Kuczyński zaatakował prezydenta Nawrockiego. Porównał go do "bakterii", uznał za "szkodnika" i "dywersanta"
Polska głosem regionu w G20. Marcin Przydacz: Jesteśmy tu reprezentantem całego regionu Europy Środkowej i Wschodniej
Najnowsze
Polska głosem regionu w G20. Marcin Przydacz: Jesteśmy tu reprezentantem całego regionu Europy Środkowej i Wschodniej
Trafiony – zatopiony! Rosyjski okręt podwodny wyleciał w powietrze
"Mecenas dla Maluszka". Ordo Iuris pomoże dzieciom znaleźć szczęśliwy dom
Doniesienia o rozwodzie, a potem taki wpis. Baron zdradził, jak się czuje
Zakochana Paulina Smaszcz publikuje kolejne zdjęcie z ukochanym! Duński biznesmen skradł jej serce.
Przemysław Wipler komentuje wyciek danych szefa BBN Sławomira Cenckiewicza: klasyczna gra teczkami