– Zorganizowanie tego referendum to bardzo silny strzał cywilizacji śmierci. Zadaje się pytanie Irlandczykom czy chcą bronić prawa do życia osób nienarodzonych (...) Nikt nie pyta o zdanie dzieci nienarodzonych – powiedziała Kaja Godek (Fundacja „Życie i Rodzina”), która była gościem red. Marcina Bąka w programie „Wolne Głosy” w Telewizji Republika.
Przypominamy: w dzisiejszym głosowaniu Irlandczycy podejmą decyzję ws. uchylenia ósmej poprawki konstytucyjnej, która zakazuje przerywania ciąży i zapewnia prawo do życia nienarodzonemu dziecku.
– Zorganizowanie tego referendum to bardzo silny strzał cywilizacji śmierci – powiedziała na początku Kaja Godek.
– Zadaje się pytanie Irlandczykom czy chcą bronić prawa do życia osób nienarodzonych. Co się dzieje, gdy organizuje się takie referendum? Wszyscy to promują – dodała.
– Nikt nie pyta o zdanie dzieci nienarodzonych. Czyj to jest wybór? Dziecko nie wybiera, dziecko jest pozbawione tego wyboru – nie miała wątpliwości Godek.
Rozmówczyni red. Bąka podała informację kiedy zmiany w prawie do życia zaczęły być naruszane w Irlandii:
– 5 lat temu to się wszystko zaczęło… Irlandia cieszyła się prawem w którym aborcja była zakazana w każdym przypadku. W 2013 r. powstał wyłom w ochronie życia. Pro-liferzy nic nie zrobili, gdy dopuszczono wyjątek – mówiła.
Popieranie prawa do życia na pokaz
– Mamy do czynienia z sytuacją, gdy u władzy są konserwatyści. Bardzo często ludzie, którzy chcą dojść do władzy deklarują ochronę życia. A potem zdania są zmieniane. W Polsce też wielu polityków deklaruje się jako pro-liferzy. Chodzą z obrazkiem Jana Pawła II albo piszą teksty na Twitterze. A jak trzeba podjąć konkretną decyzję to tej decyzji nie ma – mówiła Godek.
– Organizowanie referendum w którym pyta się o prawo do życia jest błędem. To nie powinno być naruszane. To jest bardzo niebezpieczny precedens. Zamiast chronić prawo do życia to się o nie pyta – dodała.
– To jak lewica wprowadza zmiany kulturowe to dobra nauka do tego, by się przeciwstawić. Jeżeli lewicowo-liberalne siły zastaną kompromis aborcyjny to będą chciały znieść ten kompromis – podkreślała Kaja Godek.
– Strona konserwatywna na Zachodzie nie walczyła o swoje. To był błąd – zaznaczyła.
Na koniec pojawiła się optymistyczna myśl...
– Jeżeli popatrzymy na to jaki jest odbiór aborcji na życzenie w Polsce, to więcej ludzi jest za życiem.