Czarne Bataliony to zbiór dziewięciu opowiadań, w których Piotr Gociek miesza fantastykę z rzeczywistością. Nie boi się trudnych tematów. Niektóre z opowiadań swój początek mają wiele lat temu.

– Fizycznie pisałem to krótko, bo pół roku, ale większość opowiadań miałem już rozpoczętych. Kiedy wybierałem te, które miały się znaleźć w Czarnych Batalionach to chciałem, żeby to była kontynuacja Demokratora, czyli żeby pokazywały obok manipulacji, to jak ludzie zapominają, że trzeba zawsze dążyć do wolności, że trzeba być nieufnym wobec tych którzy narzucają nam zdanie o świecie – powiedział na antenie Telewizji Republika Piotr Gociek.

Jak mówił, nie jest to typowa fantastyka. Tajemnica, niepokój i fascynujące światy łączą się z mieszanką historii, odniesieniami do współczesności oraz fantastyki.

 W zbiorku odnajdziemy zarówno historie lekkie, z ironicznym humorem jak i takie zmuszające nas do refleksji.

Tytułowe Czarne bataliony to historia kontrfaktyczna.

Gociek podkreślił, że nie jest to typowa fantastyka, tajemnica, niepokój i fascynujące światy łączą się z mieszanką historii, odniesieniami do współczesności oraz fantastyki. W zbiorku odnajdziemy zarówno historie lekkie, z ironicznym humorem jak i takie zmuszające nas do refleksji.

Tytułowe Czarne bataliony to historia kontrfaktyczna.

– To mikropowieść o tym jak związek radziecki wygrywa II wojnę światową i Stalin, a później jego następcy podbijają świat. Zadałem sobie pytanie jakby to wyglądało. Pytałam nie tylko jak by wyglądał świat, ale jakby wyglądała Polska – powiedział.

– To historia ludzi, którzy próbują się odnaleźć pod rządami tych, którzy nie boją się przekłamywać historii i mordować własnych obywateli – dodał.

Gociek porusz trudne tematy, nie odnosi się tylko do wyobraźni, ale dokonuje własnej oceny historycznej  gen. Jaruzelskiego.

– Opowiadanie Gdzie jest generał? odnosi się do gen. Wojciecha Jaruzelskiego i tego, co działo się przed jego śmiercią, jak opowiadano o jego nawróceniu, starano się wmówić ludziom, że był wspaniałym obywatelem. Postanowiłem dokonać własnej oceny historycznej – wyznał.

CZYTAJ TAKŻE:

"Katalog polskich lęków dotyczących Rosji" czyli "Demokrator"