Giertych przyznaje, że na Mercosur straci polskie rolnictwo, ale dla niego najważniejsza jest UE!

Poseł KO Roman Giertych publicznie pochwalił kontrowersyjne porozumienie handlowe Mercosur Unii Europejskiej z krajami Ameryki Południowej. W jego opinii to „jedyna szansa na utrzymanie mocarstwowej roli Europy”.
Komisja Europejska przepchnęła niebezpieczną umowę
Komisja Europejska przyjęła tymczasowe porozumienie handlowe z Mercosur, które ma obowiązywać przed ratyfikacją przez parlamenty narodowe. Dokument zakłada m.in. zniesienie lub znaczną redukcję ceł na ponad 90 proc. towarów w wymianie między UE a Ameryką Południową, wprowadzenie kontyngentów bezcłowych na wołowinę, drób i cukier, a także ochronę setek europejskich produktów regionalnych z oznaczeniem geograficznym, takich jak sery, wina lub szynki. Przewidziano również liberalizację w handlu usługami i dostęp do zamówień publicznych w krajach Mercosur.
Decyzja wywołała oburzenie wśród rolników i ekspertów, wskazujących na zagrożenia dla polskiego rynku żywności. Premier Donald Tusk przyznał, że nie analizował możliwości zaskarżenia porozumienia do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ograniczył się do deklaracji, że Polska będzie głosować przeciw, choć bez budowy mniejszości blokującej takie stanowisko jest bez znaczenia. Warto przypomnieć, że Rafał Trzaskowski w kampanii wyborczej zapewniał, iż nie będzie szkodliwej dla polskich rolników i zdrowia Polaków umowy.
Wbrew wcześniejszym deklaracjom PO, Roman Giertych w mediach społecznościowych bronił porozumienia:
— Umowa z Mercosur może być niekorzystna dla polskiego rolnictwa, ale strategicznie związanie się UE z Ameryką Południową to nasza jedyna szansa na utrzymanie mocarstwowej roli Europy. Z krajami Ameryki Południowej łączy nas kultura, języki europejskie, religia. Innej alternatywy nie ma — napisał Giertych.
Poseł PO poszedł dalej, argumentując, że Polska powinna patrzeć szerzej:
— Europa i Polska muszą dbać o swoje rynki zbytu. Lepiej mieć je w bliskich nam kulturowo krajach niż w takich, gdzie różni nas wszystko, gdyż jesteśmy wtedy bezpieczniejsi. Polska żywność moim zdaniem poradzi sobie z konkurencją. Ja nie kwestionuję jednak stanowiska rządu, ale zwracam uwagę na złożoność tej sytuacji — stwierdził.
Słowa Giertycha stoją w jawnej sprzeczności z obawami rolników, którzy od tygodni alarmują o dramatycznym spadku opłacalności produkcji i zagrożeniu zdrowotnym związanym z importem żywności z Ameryki Południowej.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X