Generał Roman Polko na łamach tygodnika "Do Rzeczy" mówi wprost: "Rosja może uderzyć w ciągu kilku miesięcy".
W rozmowie z Wojciechem Wybranowskim, generał Polko mówi: - Prowokacji jest sporo, dlatego wcale nie wykluczam, że w perspektywie kilku miesięcy Rosja uderzy pod wygenerowanym pretekstem, np. ochrony rosyjskich miejsc pamięci (...) realny może stać się scenariusz, zgodnie z którym pewien czas po ataku na któreś z państw bałtyckich, ośmielone marazmem NATO rosyjskie wojska wkroczą pod wydumanym pretekstem na obszar części naszych wschodnich województw (...) Jednak bardziej niż rosyjskie próby okupacji terytorium Polski spodziewałbym się działań dywersyjnych podważających wiarygodność naszego kraju na arenie międzynarodowej, poprzez oskarżenie nas o jakąś przemoc wobec mniejszości, terroryzm".
Generał skomentował również głośną sprawę Caracali: "Dobrze, że nie kupimy Caracali (...) Ten przetarg od początku budził kontrowersje (...) Lepiej poczekać, niż pchać się w sytuację, (…) w której wojsko dostałoby niewyczerpujący potrzeb sprzęt, rdzewiejący w hangarach , bo jego zastosowanie byłoby ograniczone".