My chcemy naprawić Polskę po Platformie Obywatelskiej, nawet jesteśmy gotowi powiedzieć, co się Platformie udało. A Prawo i Sprawiedliwość namawia do rewolucji, jak nie do demolowania Polski – przekonywał sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski.
Polityk przekonywał na antenie TVP Info o przewadze liderki Zjednoczonej Lewicy Barbary Nowackiej nad Beatą Szydło i Ewą Kopacz. Stwierdził, że ma w sobie lwa i będzie walczyła o każdy głos. Zapytany o to, dlaczego ten "lew" nie zaryczał podczas kongresu ZL, odparł: "To była spokojna, dobrze przygotowana, merytoryczna wypowiedź o problemach Polski i Polaków, bez takiego tupania nogami, że „ja chcę być premierem”. Gawkowski potwierdził też, że gdyby lewica miała szansę na stworzenie samodzielnego rządu, Nowacka na pewno byłaby ogłoszona kandydatką na premiera.
Polityk SLD podkreślił, że zjednoczenie lewicy było marzeniem wielu polityków tej opcji politycznej od lat. – Programy mieliśmy podobne, zawsze w tym samym kierunku patrzyliśmy na Polskę. Dzisiaj ambicje zostały schowane w plecaku, który niesie cała Zjednoczona Lewica i który na plecy założyła Barbara Nowacka. Tam jest program, tam jest przeświadczenie o możliwości odniesienia sukcesu – powiedział.
Gawkowski zapytany został także o to, czym program lewicy różni się od postulatów Prawa i Sprawiedliwości. – Różni nas jedna bardzo ważna rzecz: myślenie o państwie. My chcemy naprawić Polskę po Platformie Obywatelskiej, nawet jesteśmy gotowi powiedzieć, co się Platformie udało. A Prawo i Sprawiedliwość namawia do rewolucji, jak nie do demolowania Polski – odpowiedział.