– W tegorocznych wyborach samorządowych Platforma Obywatelska udzieliła poparcia Jackowi Majchrowskiemu na złość Prawu i Sprawiedliwości. Cztery lata temu to PiS poparło Majchrowskiego na przekór PO. I tym sposobem ten pan rządzi w Krakowie od 12 lat – mówił w Telewizji Republika dziennikarz śledczy Witold Gadowski.
Jacek Majchrowski wygrał w drugiej turze wyborów na prezydenta Krakowa, uzyskując 58,77 proc. głosów. Pokonał popieranego przez PiS Marka Lasotę, który zdobył 41,23 proc. głosów – podała oficjalnie Miejska Komisja Wyborcza.
– Lasota przegrał na własne życzenie, bo nie pokazał wyborcom, czym różni się od Majchrowskiego. A Majchrowski był do pokonania, bo miał najniższe poparcie mieszkańców od 12 lat. Ale nie da się z wygrać z długoletnim prezydentem, jeżeli nierozpoznawalnego kontrkandydata wystawia się na dwa miesiące przed głosowaniem – ocenił Gadowski.
– Nie ma co mówić o dobrym wyniku Lasoty, bo porażka jest porażką – dodał dziennikarz.