Gabryel: Wolałbym, żeby dojrzałość polityczną Kukiz zdobył przed wyborami
Paweł Kukiz nie zbudował przed wyborami programu, wziął wszystkich jak leci na listy wyborcze. Po wejściu okazało się jednak, że nie da się nie podejmować decyzji i nie pokazywać za czym i przeciwko czemu się jest – mówił w rozmowie z Piotrem Wężem Piotr Gabryel, zastępca redaktora naczelnego tygodnika "Do Rzeczy".
Gabryel odniósł się w poranku TV Republika do ostatnich wydarzeń w Sejmie, w wyniku których klub Kukiz'15 stracił dwóch parlamentarzystów. Publicysta "Do Rzeczy" mówił o przyszłości politycznej zarówno Pawła Kukiza, jak i jego otoczenia.
Gość TV Republika zgodził się z Rafałem Ziemkiewiczem, że etap, który obserwujemy jest "końcem początku".
– Po znakomitym wyniku w wyborach prezydenckich prognozowałem, że Paweł Kukiz ma przed sobą dwie drogi – mówił Gabryel, który tłumaczył, że Kukiz mógł albo zbudować program i zgromadzić wokół tego programu ludzi, co zapewne spowodowałoby utratę części wyborców, albo nie budować programu i w ten sposób wejść do Sejmu.
– Nie zbudował programu, wziął wszystkich jak leci na listy wyborcze. Po wejściu okazało się jednak, że nie da się nie podejmować decyzji i nie pokazywać za czym i przeciwko czemu się jest – dodał.
Zapytany, czy ostatnie działania Pawła Kukiza pokazują, że dojrzewa jako polityk, Gabryel stwierdził, że zdecydowanie wolałby, aby dojrzałość polityczną zdobywał przed wyborami. – Jeśli wolał dorastać powoli, to rzeczywiście ten proces przyspieszył – ocenił.
– Kukiz wierzy w to z czym wszedł do parlamentu: zmiana konstytucji, próba zbudowania silnego ośrodka władzy i JOW-y, które są jego podstawowym przesłaniem. Myślę że to ugrupowanie będzie dopiero powstawało – stwierdził.