Jeden z najbogatszych Polaków chce kupić trzy z czterech zamykanych przez rząd kopalń. Firma Universal Energy Krzysztofa Domareckiego jest gotowa wyłożyć na nie pieniądze. – Widzimy w nich potencjał – stwierdził prezes spółki Waldemar Mróz. Co ciekawe, jak wynika z dokumentów zachowanych w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej, Mróz został zarejestrowany jako tajny współpracownik SB ps. Krzysztof.
W związku z uruchomieniem programu naprawczego dla Kompani Węglowej S.A. firma Universal Energy Sp z o.o. informuje że z przeznaczonych do likwidacji kopalń jest gotowa przejąć trzy następujące: KWK Brzeszcze, KWK Sośnica-Makoszowy i KWK Bobrek Centrum w celu kontynuowania działalności górniczej – głosi komunikat prasowy spółki.
Universal Energy jest małą spółką z ok. pół miliona złotych kapitału z kasy Krzysztofa Domareckiego. Jest to jeden z najbogatszych Polaków, którego majątek wynosi ok. 0,5 mld zł.
Jego najważniejszym aktywem są akcje Seleny, jednego z większych w świecie producentów chemii budowlanej. Wartość pakietu akcji Domareckiego w tej spółce to 272 mln zł – informuje portal biztok.pl.
– To nie jest żart. My na prawdę chcemy kupić te kopalnie. To pomysł mój i Krzysztofa Domareckiego – mówił portalowi biztok.pl Waldemar Mróz, prezes Universal Energy. Dodaje, że kapitał jego spółki może zostać szybko podniesiony, a wszystko zależy jedynie od negocjacji i ustaleń z Kompanią Węglową. KW otrzymała już pismo z propozycją rozmów na temat przejęcia trzech kopalń.
Mróz podkreślił, że w kopalniach widzi potencjał. – Nie chcę teraz nikogo wskazywać palcem i mówić, że źle zarządza kopalniami. My uważamy, że da się je wyprowadzić na prostą i na nich zarabiać – stwierdził – Kopalnie muszą trafić w ręce prywatne. Wtedy skończą się ich kłopoty, będą działać, górnicy będą mieć pracę – skwitował Waldemar Mróz.
Agenturalna przeszłość prezesa
30 października 2014 r. do Sądu Okręgowego w Katowicach trafił wniosek prokuratora biura lustracyjnego IPN o wszczęcie postępowania lustracyjnego w sprawie Waldemara Mroza. Mróz do 2013 roku był wiceprezesem Katowickiego Holdingu Węglowego S.A., jako członek zarządu państwowej spółki musiał więc złożyć oświadczenie lustracyjne.
O Mrozie, gdy był wiceprezesem KHW SA napisałem, że z dokumentów zachowanych w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej wynika, iż Waldemar Mróz został zarejestrowany jako tajny współpracownik SB ps. Krzysztof (IPN Kr 309/525, IPN Kr 009/9514). Dzięki temu, że zachowała się teczka pracy TW „Krzysztof” bez trudu można poznać szczegóły kontaktów ze Służbą Bezpieczeństwa. Skala współpracy robi wrażenie, bo teczka pracy TW „Krzysztof” miała 315 stron (!), jednak trzysta stron zostało zniszczonych i zachowało się jedynie 15 – przypomina w tekście zamieszczonym na portalu wpolityce.pl Tomasz Szymborski.
Waldemar Mróz w swoim oświadczeniu lustracyjnym nie przyznał się do współpracy z SB w Krakowie w latach 1980-1984. Moje źródła w ABW poinformowały mnie ponad rok temu, że już po wyborze Mroza na stanowisko wiceprezesa KHW w 2001 roku, służby specjalne (wówczas Urząd Ochrony Państwa) sprawdzały przeszłość nowego członka zarządu strategicznej spółki węglowej – napisał Szymborski.