Film„Naszość” z Piotrem Fronczewskim na prośbę widzów dziś o 20:30 w TV Republika!

Film „Naszość – tylko dla nienormalnych” do Oscara za dokument zgłosił pisarz Mieczysław Ślesicki, zaś Piotr Fronczewski czyta w nim manifest ekipy Piotra Lisiewicza: „Komuna szczęśliwie zdechła, ale pozostaliście wy – rozkładający się trup PRL, który wciąż zaraża rosnący obok nowy, młody organizm”. Jak to możliwe, że nastolatkowie w roku 2023 oglądając ten film w kinach dosłownie co chwila wybuchają śmiechem? A czy można nie śmiać się, gdy kosmici przychodzą na wiec partii rządzącej 1 maja, a nadgorliwa policja łamie im czułki i kradnie kosmiczną plazmę, o czym kosmici zawiadamiają prokuraturę? Nastolatkowie z niedowierzaniem patrzą, że dzisiejsze pranki na Tik-Toku czy YouTube to przy wybrykach o Naszości grzeczne zabawy. Dziś o 20:30 na naszej antenie na specjalne życzenie naszych widzów wyemitowany zostanie film „Naszość – tylko dla nienormalnych”, serdecznie zapraszamy!
„Po tym filmie dzieci spojrzały na mnie inaczej” – to relacje wielu rodziców-antykomunistów, którzy obejrzeli z nimi ten film. I nie żałowali, mimo to że dzieciaki najbardziej śmiały się z „pranków” Naszości przeciwko ustawie zabraniającej picia piwa w parku czy piosence sławiącej picie denaturatu.Reżyser filmu Magdalenie Piejko udało się bowiem pokazać obraz pokolenia dorastającego i buntującego się w latach 90. i wczesnych dwutysięcznych. W świecie, w którym komunistyczna bezpieka rządzi biznesem, a dzieciaki z blokowisk, które nie wyjechały na zmywak, kombinują, kto ich oszukał. O „Naszości” Piotra Lisiewicza mówią w filmie ci, którzy jako dzieciaki kombinowali podobnie, albo i całkiem inaczej – lider kibiców Lecha „Uszol”, anarchista „Sanczo” czy raper „Kaczmi”.
Naszość łamała tabu III RP, gdy wpadała do fundacji Grażyny i Jana Kulczyków, domagając się dotacji na tomik poetycki, a rzekomi filantropi… barykadowali się i wzywali policję. Kiedy ośmieszała sędziów, którzy się zajmowali jej wybrykami, w tym chyba najbardziej kuriozalnym w historii procesem Piotra Lisiewicza, któremu prokuratura za Leszka Millera postawiła zarzut… podawania się za Lenina. W odwecie Naszość przedstawiła na schodach sądu „20 powodów, dla których nie można porównywać sędziego do prostytutki”. Pierwszy z nich brzmiał: „Żeby zostać prostytutką, nie trzeba mieć matki prostytutki, ojca prostytutki, ani nawet cioci lub wujka w agencji towarzyskiej. W powodzeniu w zawodzie decydują kompetencje, zdolności i pracowitość”. O tym wiedzieli wówczas wszyscy, ale prawie wszyscy bali się mówić…
Jak kto możliwe, że akcje Naszości zaczęły być pokazywane na całym świecie, w Gwatemali, Panamie czy Australii? Wtargnięcie do rosyjskiego konsulatu, czy obrzucenie jajkami prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego trudno było pominąć, choć najwięcej pisano na świecie o Lisiewiczu podającym się za Lenina… Notabene w tych dniach to Lisiewicz jest autorem hasła „Ruda WRON-a Orła nie pokona”. Czego ten opis postkomunizmu i buntu przeciwko niemu uczy nas, po objęciu rządów przez Donalda Tuska i Bartłomieja Sienkiewicza? Pomyślcie o tym, gdy po noworocznych życzeniach obejrzycie ten film…
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Reprezentant Polski zawieszony za stosowanie dopingu! Grozi mu czteroletnia dyskwalifikacja

Burze dały się nam we znaki, grad, zalane posesje, powalone drzewa. Niestety, dziś też będzie grzmiało [WIDEO]

SPRAWDŹ TO!
WOŚP i Owsiak kontra TV Republika. Jest decyzja szefa KRRiT
