Film „Zimna Prawda” w TV Republika zdemaskował kłamstwo klimatyczne! Burzliwa dyskusja po projekcji pokazała, że niektórym trudno się z tym pogodzić

"To, czy w obszarze klimatu rację ma jeden, czy drugi naukowiec powinno być rozstrzygnięte w debacie naukowej, otwartej i szczerej. Takiej, w której żaden pracownik naukowy nie ryzykuje, że utraci pracę. W nauce nie decyduje większość głosów. Prawdy nie ustala się w drodze głosowania" - mówił po emisji filmu "Zimna Prawda" w Telewizji Republika poseł PiS Krzysztof Szczucki.
W niedzielę o godz. 20:00 na antenie Telewizji Republika odbyła się premiera filmu „Zimna Prawda”, opowiadającego o kulisach wielkiego klimatycznego kłamstwa. Po filmie, w debacie udział wzięli politycy i aktywistki klimatyczne.
Jednym z gości był poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczucki.
- Pracuję na Uniwersytecie Warszawskim. W przeszłości ubiegałem się o granty, uczestniczyłem w różnych zespołach badawczych. Zasadniczy problem, jaki zaobserwowałem, to zideologizowanie nauki. To oderwanie od racjonalnych podstaw i oparcie się na jakimś założeniu, które nie wytrzymuje racjonalnej krytyki - mówił.
Przyznał, że „w nauce coraz częściej pojawiają się ideologie i mody, w które trzeba się wpisać, aby otrzymać jakiś grant”.
- To, czy w obszarze klimatu rację ma jeden czy drugi naukowiec powinno być rozstrzygnięte w debacie naukowej, otwartej i szczerej. Takiej, w której żaden pracownik naukowy nie ryzykuje, że utraci pracę. W nauce nie decyduje większość głosów. Prawdy nie ustala się w drodze głosowania. Prawdę ustala się na skutek rzetelnych, wolnych od zewnętrznych wpływów, badań naukowych- wskazał.
Zdaniem Szczuckiego „cała ta presja środowiskowa powoduje, że wielu naukowców boi się podejść rzetelnie do tych tematów”.
- Temat ekologii został zawłaszczony przez lewicowe środowiska. My jako konserwatyści, jako chrześcijanie, mówimy o tym, że to człowiek jest odpowiedzialny za przyrodę, że człowiek ma dbać o ziemię, ale nigdy kosztem innego człowieka - podsumował.
Uczestniczące w debacie aktywistki klimatyczne były całkowicie impregnowane na argumenty zawarte w filmie, a wypowiedziane przez renomowanych uczonych. Według nich głoszone przez uczonych poglądy nie tylko nie są prawdziwe, ale także całkowicie odosobnione. Wyznawać je ma, według jednej z dyskutantek, 1 proc. świata nauki, a według drugiej 0,1 proc.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Najnowsze

Biznesmen biwakował nad rzeką. Spotkał lwicę. Nie żyje

Putin kładzie na stół warunki dotyczące pokoju na Ukrainie

Hejt na córkę nowego prezydenta. Na szczęście dobrych ludzi jest więcej [KOMENTARZE]
