Polskie firmy nie mogą znaleźć wykwalifikowanej kadry. Bezrobocie na rekordowo niskim poziomie nie ułatwia takich poszukiwań. Na rynku pracy mamy elektryków, dekarzy i mechaników jak na lekarstwo. Ten problem odczuwa większość krajów Unii Europejskiej.
- W Polsce powrócił rynek pracownika, jednak znalezienie dobrego specjalisty często graniczy z cudem. W erze Przemysłu 4.0. niedobór wykwalifikowanej kadry stanowi barierę nie tylko w dalszym rozwoju, ale w ogóle w funkcjonowaniu lokalnych marek. Ich kondycja zaś w dużym stopniu warunkuje wzrost gospodarczy kraju – mówi Dawid Solak, zastępca dyrektora generalnego Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji.
Na początku lat 90. szkoły branżowe opuszczało prawie ćwierć miliona absolwentów rocznie. Ta liczba w kolejnych latach malała na rzecz liceów ogólnokształcących i uczelni wyższych. Mieliśmy „nadprodukcję” magistrów-humanistów i niedobory absolwentów szkół zawodowych z fachem w ręku. System edukacji pozwalający na rozwój umiejętności praktycznych jest niewątpliwie jednym z największych wyzwań dla polskich władz. Odpowiedzią na te problemy była reforma, dzięki której tzw. zawodówki zyskały mocne wsparcie systemowe. Efekt? Już 58,5 proc. młodych ludzi w szkołach ponadpodstawowych stawia na naukę praktycznych umiejętności w szkołach zawodowych. Ten odsetek, wyższy niż średnia w Unii Europejskiej, wskazuje, że w Polsce zaczynamy doceniać prestiż przygotowania do zawodu.
Kolejną formą wzmocnienia procesu kształcenia i szkolenia zawodowego są olimpiady, zawody branżowe, mistrzostwa umiejętności czy konkursy umiejętności zawodowych - jak WorldSkills i EuroSkills, nazywane igrzyskami olimpijskimi zawodów branżowych. To największe na świecie konkursy umiejętności zawodowych – od najnowszych technologii komputerowych i robotyki po gotowanie, spawanie i florystykę. W tym roku gospodarzem tego wydarzenia po raz pierwszy będzie Polska.
- Inicjatywa WorldSkills powstała ponad 70 lat temu w Hiszpanii. Jej unikatowość wynika m.in. z nawiązywania relacji międzynarodowych, promowania najnowszych technologii i międzynarodowego know-how, a także zaangażowania kluczowych podmiotów – szkół, uczelni, sponsorów oraz przedstawicieli rządów. Od lat pragniemy przede wszystkim promować praktyczne zawody, które są przyszłością lokalnej gospodarki, poprzez organizację międzynarodowych konkursów – zauważa Dawid Solak.
Już za trzy miesiące na EuroSkills 2023 Gdańsk przyjadą uczniowie, studenci, nauczyciele, ale także przedsiębiorcy i przedstawiciele organizacji branżowych. Cały zawodowy świat spotka się w Polsce, aby obserwować ponad 600 najlepszych młodych zawodników z 32 krajów rywalizujących o tytuły Mistrza Europy w 43 dyscyplinach. Wydarzenie wpisuje się w obchody Europejskiego Roku Umiejętności, inicjatywy mającej na celu zmierzenie się z kluczowym wyzwaniem, jakim jest niedobór specjalistów, z którym borykają się pracodawcy nie tylko w Polsce, ale całej Unii.