– Proszę na Roberta Biedronia patrzeć jako na tego, który jest mocno związany z Januszem Palikotem. Robert Biedroń to nie polityczna świeżynka – mówiła europoseł Prawa i Sprawiedliwości Jadwiga Wiśniewska w rozmowie z red. Marcinem Bąkiem.
– To efekt świeżości. Po dość udanej warszawskiej konwencji, notowania były dwucyfrowe. Robert Biedroń nie jest politykiem, który pojawia się nagle, bez przeszłości politycznej. Na początku związany był z SLD, później zajmował ważne miejsce w Ruchu Palikota. Partia zapadła w pamięci Polaków jako ta, wokół której wybuchały afery – rozpoczęła europoseł PiS Jadwiga Wiśniewska.
– Zachodzi konieczność postawienia pytania: kto sfinansował jego kosztochłonną konwencję? Proszę na Roberta Biedronia patrzeć jako na tego, który jest mocno związany z Januszem Palikotem. Robert Biedroń to nie polityczna świeżynka – mówiła.
Podkreśliła, że "Wiosna Roberta Biedronia to skrajnie lewicowa formacja". – SLD podejmując decyzję o włączeniu się do tęczowej Koalicji Europejskiej, zostawiło pole, na które wchodzi pan Biedroń ze swoimi skrajnie lewicowymi projektami – dodała.
"Program" Koalicji Europejskiej
– Brak programu i wstępnych haseł wskazuje na to, że nie łączą tych państwa wspólne wartości. Pan Schetyna chce przetestować Koalicję Europejską, skonsumować mniejsze partie. Czyści sobie pole po liberalnej stronie – wskazała polityk.
Odniosła się również do decyzji władz PSL-u. – Uważam, że duży błąd popełniło Polskie Stronnictwo Ludowe. To partia ze stuletnią tradycją. Zastanawia mnie dlaczego Kosiniak-Kamysz podjął decyzję o wejściu do tęczowej Koalicji Europejskiej – podsumowała.