Jak powiedział w środę w Parlamencie Europejskim w Strasburgu eurodeputowany PiS Ryszard Legutko, biorąc udział w debacie z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, po wygłoszeniu przez nią przemówienia o stanie UE - zrobiła pani z praworządności karykaturę.
"Kiedy porównuję pani kolegium i poprzednie, widzę, że idziemy ku oligarchii. Zapominamy o tym co jest zapisane w traktatach. KE wkracza w etap, gdzie staje się machiną, która staje się ingerować na poziomie polityk krajowych. Sama pani groziła wyborcom we Włoszech" - mówił Legutko.
"Chcę tylko przypomnieć, że nie ma pani żadnych narzędzi, które pozwoliłyby na ingerowanie w demokratyczny proces w państwach członkowskich. Pan Łukaszenka ma takie narzędzia. Pani ich nie ma" - dodał eurodeputowany.
"Jest takie powiedzenie +lekarzu lecz się sam+. Może pani przewodnicząca też powinna pójść w tym kierunku. Powinniśmy w końcu przestać bawić się podstawami prawnymi (UE)" - podkreślił profesor Legutko i po raz kolejny zaapelował do von der Leyen o ujawnienie wszystkich informacji dotyczących negocjacji kontraktów na zakup szczepionek przeciwko Covid-19, w tym korespondencji sms-owej prowadzonej przez szefową KE z prezesami koncernów farmaceutycznych.
"Myślę, że takie ujawnienie byłoby właściwym krokiem pokazującym, że jest się osobą praworządną" - ocenił polityk.
"Czy Unia Europejska jest teraz w lepszej kondycji niż powiedzmy 20 lat temu? Odpowiadam: zdecydowanie nie" - skonstatował Ryszard Legutko, wskazując na brak stabilności, konflikty, inflację, groźbę recesji, porażkę polityki migracyjnej, brak bezpieczeństwa w krajach, do których trafia duża liczba migrantów.
Statement of Ryszard Antoni Legutko, Co-Chair of ECR at #SOTEU debate 🇪🇺
— European Parliament Audiovisual Service (@europarlAV) September 13, 2023
Download full 🎥video: https://t.co/T00Z0B6uOY pic.twitter.com/mqBXmdZaJS