„Zaśpiewajmy naszej Polsce 11 listopada o jednej godzinie to: "Jesteś szalona!" - mówię Ci. Zawsze nią byłaś, skończ już wreszcie śnić. Nie jesteś aniołem" - mówię Ci. Jesteś szalona!” – napisał na Facebooku Andrzej Saramonowicz.
Poniżej cała treść absurdalnego postu:
Pan Andrzej Duda ma pomysł, by w ramach budowania wspólnoty Polacy se odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego. Każdy oddzielnie, ale o tej samej godzinie, czyli niby razem. To ja podsuwam inny koncept, panie Andrzeju szanowny. Zaśpiewajmy naszej Polsce 11 listopada o jednej godzinie to:
"Jesteś szalona!" - mówię Ci.
Zawsze nią byłaś, skończ już wreszcie śnić.
"Nie jesteś aniołem" - mówię Ci.
Jesteś szalona!
Bo i prawdziwsze w treści. I każdy rodak bez problemu zrozumie słowa. I muzycznie bliższe Pańskiej estetyce. I kaszankę da się przy tym wtranżolić, nie odkładając narodowego sztandaru. No i - last but not least - pogibać się można w rytm. Co nie jest bez znaczenia w listopadowy ziąbek.
Śmiać się czy płakać? Pomysły elit III RP zaskakują błyskotliwością, przenikliwością i swoistym wdziękiem!