Elektrownia atomowa w Polsce. Wiemy kto może ją zbudować [wideo]
Rząd planuje w tym roku wybrać jedną z trzech ofert i rozpocząć budowę pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Czy będzie to Francja, USA czy może Korea Płd.? - Mogę zapewnić, że zostanie dokonany najlepszy wybór – oznajmił wiceminister klimatu i środowiska na naszej antenie.
- W 2030 roku chcemy, żeby osiągnąć 50 procent energii z Odnawialnych Źródeł Energii – stwierdził Ireneusz Zyska. - To nie tylko energia słoneczna, wiatrowa, ale szczególnie stabilne źródła: biogazownie, biomasa, bioelektrownie, a także energetyka wodna i geotermia. I oczywiście, energia jądrowa – objaśnił Pełnomocnik Rządu ds. OZE.
- Energia jądrowa jest niezbędna, abyśmy wytworzyli w podstawie tzw. miksu energetycznego stabilne źródło, które na dodatek będzie bezemisyjne jeśli chodzi o CO2. Nowoczesna elektrownia atomowa pracuje 80-100 lat. To nowe technologie, przyjazne dla ludzi i środowiska. Będziemy realizowali taką politykę – dodał.
- Ofertę ostatnio złożyła Korea Pld. Rząd ma wybrać jeszcze w tym roku technologię, jaką zastosujemy. Mamy trzy oferty: Francje, USA i Koree Płd.. Mogę zapewnić, że zostanie dokonany najlepszy wybór; na kilkadziesiąt lat – oświadczył min. Zyska.
Jaką strategię ma rząd jeżeli w kwestiach polityki energetycznej?
- Chodzi nam o to, aby produkować energię w Polsce, być samowystarczalnymi, a tylko awaryjnie, w razie potrzeby kupować energię z zewnątrz. Jedno trzeba podkreślić: transformacja energetyczna nie może się odbywać kosztem społeczeństwa. Musi być akceptowalna przez Polaków – wyjaśnił minister.
- Stawiamy na wodór. Mamy ogromny potencjał – jesteśmy 3. producentem wodoru w Europie, a 5. na świecie. Wytwarzamy dziś ok. 1 200 tys. ton wodoru, używanego głownie w celach przemysłowych. W niedalekiej przyszłości wodór będziemy wykorzystywać również w energetyce, ciepłownictwie i transporcie. Już dziś są produkowane autobusy jeżdżące na ten gaz, ale także auta osobowe. Będzie ich coraz więcej, podobnie jak sieci stacji tankowania, które planuje otworzyć Orlen.
- W 2023 roku odejdziemy całkowicie od rosyjskiego gazu. Polska jest najbardziej zaawansowana w sprawie derusyfikacji dostaw surowców energetycznych. Stajemy jest tez swoistym hubem gazowym. Wkrótce będziemy dystrybuować gaz skroplony do innych krajów. W tym roku miało przypłynąć do nas 35 statków z gazem, a będzie ich 50. Skorzystają na tym inne kraje – zapowiedział Ireneusz Zyska.
- Szantaż Putina wpływa na elity europejskie. Putin chciał nastraszyć państwa UE i udało mu się wprowadzić w Unii strefę rubla. Do tej pory była tylko strefa euro. Za tym kryje się dalej idący plan: atak Putina na struktury UE w celu rozbicia jedności Unii – przekonywał minister Zyska w TV Republika.
Cała rozmowa w oknie poniżej. Polecamy!