Dziennikarze Telewizji Republika zostali uwięzieni na terenie firmy podejrzewanej o łamanie antyrosyjskich sankcji - poinformowano na antenie. Reportera Republiki zamknięto na terenie firmy, żądano też skasowania przez niego zarejestrowanego materiału. „Mamy do czynienia z popełnieniem szeregu przestępstw, osoby za to odpowiedzialne powinny zostać zatrzymane do wyjaśnienia" - powiedział prezes Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz.
Konrad Chmioła z Telewizji Republika jest na terenie krakowskiej spółki - podmiotu związanego z firmą, która 18 kwietnia została wpisana na polską listę sankcji w związku z ich obchodzeniem. Reporter Republiki był na tropie Artura Davtyana, prezesa zarządu spółki Imperia Logistyka. „Od rana jesteśmy na miejscu. Minęliśmy bramę obok ochrony, pan nas zapytał dokąd się udajemy, wymieniliśmy nazwę spółki, pan nie protestował. Przeszliśmy dalej, na recepcję. Tam kilkuminutowa rozmowa z recepcjonistką, przyjechał kierownik, kilka niewygodnych pytań...Poprosił nas o opuszczenie budynku. Gdy chcieliśmy opuścić teren, zapytał czy rozmowa była nagrywana. Powiedzieliśmy, że była nagrywana i nie mamy konieczności usuwania jej. Wtedy pan kierownik zezłościł się i oświadczył, że nie możemy opuścić terenu”- mówił dziennikarz.
#WydanieSpecjalne | @TomaszSakiewicz (@GPtygodnik): Próba zawłaszczenia materiału to jest próba utrudnienia krytyki prasowej i zabrania mienia. Mamy do czynienia z groźbami bezprawnymi. Poza tym to jest problem szerszy, że firma, która tak brutalnie łamie podstawowe prawa,… pic.twitter.com/KSSMBPbZM7
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) May 22, 2024
Po półgodzinnym oczekiwaniu na policję, bramę otwarto - akurat w momencie, gdy reporter Republiki wezwał policję i łączył się na żywo do studia z Piotrem Nisztorem. "Firma, która została wpisana na listę sankcji, która jest firmą według KAS omijającą sankcje na Rosję, działa przez inne firmy. Czy ci, którzy pracują dla firmy, że firma związana kapitałowo jest wpisana na listę sankcji?" - pytał Nisztor. Osoby te ukrywają tożsamość pana Artura Davtyana - relacjonował Chmioła. Próba odcięcia się od tej postaci sugeruje, że prawdopodobnie nie chcą mieć z nim nic wspólnego - dodał.
„Nie wolno nikogo bezprawnie pozbawiać wolności; Mamy do czynienia z popełnieniem szeregu przestępstw, osoby za to odpowiedzialne powinny zostać zatrzymane do wyjaśnienia; Nie wolno nikogo bezprawnie pozbawiać wolności; Po drugie, próba zawłaszczenia materiału, to próba utrudniania krytyki prasowej” – skomentował Tomasz Sakiewicz, prezes Telewizji Republika.
#WydanieSpecjalne | @TomaszSakiewicz (@GPtygodnik): Próba zawłaszczenia materiału to jest próba utrudnienia krytyki prasowej i zabrania mienia. Mamy do czynienia z groźbami bezprawnymi. Poza tym to jest problem szerszy, że firma, która tak brutalnie łamie podstawowe prawa,… pic.twitter.com/KSSMBPbZM7
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) May 22, 2024
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.