Publicysta i były szef studia ZDF w Bonn Wolfgang Herles na antenie "Deutschlandfunk" opowiedział o tym, jak wyglądają kulisy pracy w mediach publicznych u naszego zachodniego sąsiada, z którego to politycy co rusz wyrażają zaniepokojenie sytuacją w polskich mediach publicznych...
– Także w ZDF redaktor naczelny przychodzi do dziennikarzy i mówi: „Przyjaciele, musimy tak kształtować informację i publicystykę, by służyło to Europie i dobru wspólnemu”. Wszyscy wiedza od razu o co chodzi. Nie musi wcale dodawać, że chodzi o to by „pasowało to pani Merkel” – mówił publicysta.
Herles dodawał, że niejednokrotnie dziennikarze ZDF dostawali odgórne rozkazy. – Istniał na przykład pisemny nakaz, że ZDF ma służyć zjednoczeniu Niemiec. Nie wolno nam było mówić nic negatywnego o nowych krajach związkowych. Dziś nie wolno krytykować uchodźców. To dziennikarstwo rządowe, które prowadzi do tego, że ludzie tracą do nas zaufanie. To skandal! – podkreślił publicysta.
Były szef studia ZDF w Bonn wskazuje, że oczywiście nie jest to żaden stały nakaz, jednak wszyscy pracownicy mediów wiedzą doskonale czego się od nich oczekuje.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
SKANDAL! Machina hejtu silnych razem ruszyła, atakują Nawrockiego fejkowymi zdjęciami. Goebbels by się nie powstydził takiej propagandy...
Niebezpieczna sytuacja z udziałem pasażerów: Kierowca autobusu chciał uniknąć kolizji, pojazd wylądował na słupie
Najnowsze
Duchowni od nowego roku zapłacą wyższe podatki
Kryzys w SOR w Bielsku-Białej – zawieszenie działalności w grudniu?
SKANDAL! Machina hejtu silnych razem ruszyła, atakują Nawrockiego fejkowymi zdjęciami. Goebbels by się nie powstydził takiej propagandy...
Nie żyje legendarny polski opozycjonista Jerzy Majchrzak