Światowy Dzień Wcześniaka obchodzony jest 17 listopada. Według statystyk, w ubiegłym roku w Polsce urodziło się 19 635 wcześniaków, czyli 17,8 procent wszystkich noworodków. Choć wcześniactwo zwiększa ryzyko problemów zdrowotnych, to postępy w medycynie pozwalają ratować nawet te przypadki, które nie dają zbyt dużych nadziei. Tak było z Lilianką.
Lilianna urodziła się 13 lutego 2019 roku w 22. tygodniu ciąży. To wiek ciążowy określany przez specjalistów jako "poza granicami możliwości przeżycia". Dziewczynka ważyła 450 g, mierzyła 27 cm. Wielu było zdania, że jest zbyt słaba, by przeżyć. I chociaż rokowania nie były zbyt optymistyczne, podjęto walkę i zdarzył się cud. Lilianna przeżyła, a rok później cały zespół medyków świętował jej pierwsze urodziny.
Wcześniakami są noworodki, które urodziły się poniżej 37. tygodnia ciąży. Każde dziecko boryka się ze swoimi problemami i jest to nie tylko niska masa urodzeniowa. "Problemy dotyczą układu oddechowego, krążenia, ośrodkowego układu nerwowego, czy krwiotwórczego. Dzieci bliskie terminu porodów, na pewno łagodniej przechodzą konsekwencje wcześniactwa, ale rodzą się też wcześniaki ze skrajną niedojrzałością organizmu" - powiedziała kierownik Kliniki Noworodków z Intensywną Opieką Medyczną w rzeszowskim USK, dr n. med. Małgorzata Stefańska.
Długi pobyt w szpitalu
"Zasada jest taka, że wcześniak powinien wyjść ze szpitala w okresie terminu porodu, czyli jeżeli noworodek urodził się 14 tygodni za wcześnie, to jak wszystko dobrze pójdzie, po tych 14 tygodniach zostanie wypisany. Czasem się to nie udaje, wszystko zależy, z jakimi problemami mierzy się noworodek" - dodała doktor Stefańska.
Po wypisie ze szpitala, lekarze nadal zajmują się noworodkami przedwcześnie urodzonymi.
"Chcemy, żeby nasz wcześniak był zaopiekowany. Rodzice dostają skierowania do poradni specjalistycznych, żeby nie musieli się jeszcze dodatkowo tym martwić. Mają też naszą poradnię neonatologiczną, gdzie prowadzone są kontrole, badamy dzieci pod kątem neurologicznym, układ krwiotwórczy, robimy USG, więc to jest taka kompleksowa opieka" - zapewniła lekarka.
Źródło: PAP, edziecko.pl