Gościem programu „Republika po południu” był Jan Dziedziczak, sekretarz stanu w KPRM, pełnomocnik ds. Polaków i Polonii za granicą, który mówił o obecności wojsk amerykańskich w Polsce, nadchodzącej wizycie Andrzeja Dudy w USA oraz krytyce ze strony opozycji.
Donald Trump potwierdził doniesienia prasy, że część żołnierzy USA zostanie wycofana z Niemiec. Zwiększa się tym samym prawdopodobieństwo powstania tzw. Fortu Trump. O obecności w Polsce armii amerykańskiej mówił gość popołudniowego pasma TV Republika, Jan Dziedziczak.
Skuteczną polityką bezpieczeństwa jest zapobieganie agresji. Podsumowaniem tego pięciolecia prezydenta Dudy jest szczyt NATO z 2016 roku i wprowadzenie w naszym kraju realnej obecności wojsk amerykańskich. To jest coś za co kolejne pokolenia będą prezydentowi Dudzie stawiać pomniki. – powiedział Dziedziczak.
Odniósł się również do głosów, jakie pojawiły się zarówno w niektórych światowych mediach, jaki i ze strony opozycji w Polsce, poddających pod wątpliwość obecność armii amerykańskiej w Polsce.
Są to zarzuty antypaństwowe i jestem bardzo nimi zmartwiony, dlatego że przez pierwsze dwadzieścia lat po ’89 roku takie kwestie jak polityka zagraniczna, polityka bezpieczeństwa nie były wykorzystane do walk międzypartyjnych. Niestety totalna opozycja to złamała, nie tylko jeżdżąc z donosami na Polskę do Berlina, Paryża, Brukseli, ale też atakując sojusz polsko-amerykański. – ocenił polityk.
Jak zauważył skutki działań Andrzeja Dudy i rządu PiS co do wzmocnienia sojuszy z USA będą odczuwalne w przyszłości.
Owoce tego zostaną na dziesięciolecia, nasze, dzieci i wnuki będą bezpieczne, że agresji nie będzie. (…) Mamy szansę na to, że wojna nie będzie nam zaglądać oczy. (…) To jest konkret, który jest owocem prezydentury Andrzeja Dudy. – wskazywał.
– Jesteśmy na ustach świata. Sojusz z USA, decyzja by polski prezydent był pierwszym na świecie, który zostanie przyjęty w Białym Domu (po pandemii koronawirusa – red.) to również buduje pozycję Polski wobec innych krajów (…) Europy Zachodniej.– zaznaczył Dziedziczak.