Na Ukrainie będzie dalej ostrzał, będą ofiary, dlatego że za Ukrainą nie stoi już nikt. Putin może się z nią bawić jak kot z myszką. W ukraińskim społeczeństwie daje się odczuć rozczarowanie Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi – mówił na antenie Telewizji Republika Rafał Dzięciołowski ekspert ds. wschodnich.
– Polska przestaje już być wyróżniana, jako kraj, który realnie pomaga Ukrainie – podkreślał Dzięciołowski.
Ekspert zastanawiał się też nad regulacjami, które nie pozwalają na sprzedaż broni dla Ukrainy.
– Ukraińcy zastanawiają się, dlaczego, na jakich zasadach, odmawia się handlu bronią z Ukrainą. Szczerze mówiąc, nie słyszałem o regulacjach, które by tego zabraniały – stwierdził.
Zdaniem Dzięciołowskiego „obie strony nie mają interesu w tym, żeby utrzymać rozejm”, w związku z tym konflikt będzie narastał. – Rosjanie będą prowadzili dalej działania militarne – mówił.
Ekspert podkreślił, że Rosja ze swojej strony zrobi wszystko, żeby zmyć z siebie odpowiedzialność za tę wojnę.
– Rosja chce wmówić wszystkim, że Ukraina odpowiada za wszystko. Wszystkiemu winny jest banderowsko-faszystowski rząd Ukrainy – uznał.
Zaznaczył jednak, że, pomimo braku pomocy ze strony Zachodu i potęgi militarnej Rosji, Ukraińcy wciąż mają w sobie ogromną siłę do walki.
– Determinacja Ukraińców jest wciąż wielka, jest wśród nich gotowość do walki. Przy większości domów w zachodniej Ukrainie wiszą ukraińskie flagi. A należy zaznaczyć, że to z zachodnich obszarów pochodzi najwięcej ofiar – podkreślał.