Łukasz Gajewski, działacz partii Zmiana, zamieścił w dniu pogrzebu "Inki" i "Zagończyka" obraźliwy wpis, dotyczący Danuty Siedzikówny. Minister spraw wewnętrznych i administracji, zlecił policji, aby ta przeprowadziła czynności sprawdzające.
Niezwykle wulgarny wpis na Facebooku Łukasza Gajewskiego pojawił się w dniu pogrzebu "Inki". Po kilku godzinach został usunięty, jednak internauci zachowali jego zdjęcie:
Użytkownicy Twittera szybko zareagowali:
Kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat 3. Gajewski ze Zmiany ma problem
— Bogumił (@Kolmasiak) 29 sierpnia 2016
@wipler Gajewski jest działaczem pro-rosyjskiej partii Zmiana, nie Razem @Zandberg'a.
— Maryla Ossowska (@MarylaOssowska) 29 sierpnia 2016
Łukasz Gajewski zamieścił jeszcze jeden skandaliczny wpis, który również później usunął:
Partia Zmiana znowu szaleje. Łukasz Gajewski, członek zarządu ugrupowania Mateusza P.... pic.twitter.com/0kisqnqhFp
— Bogumił (@Kolmasiak) 28 sierpnia 2016
Prorosyjska partia Zmiana
Partia Zmiana powstała w lutym 2015 roku. Od początku jej istnienia jej liderem jest Mateusz Piskorski. Zmiana znana jest z postulatów takich jak opuszczenie NATO przez Polskę i zmianę podejścia w stosunku do Rosji. W maju tego roku jej lider, Mateusz Piskorski, został aresztowany pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji.
Reakcja szefa MSWiA
Na wulgarny wpis szybko zareagował Mariusz Błaszczak, szef resortu spraw wewnętrznych i administracji, który polecił policji przeprowadzenie czynności sprawdzających w związku z obraźliwymi wpisami wobec "Inki".
Min. @mblaszczak polecił policji przeprowadzenie czynności sprawdzających w związku z obraźliwymi wpisami wobec "Inki"
— MSWiA (@MSWiA_GOV_PL) 29 sierpnia 2016