To nie jest protest przeciwko rządowi Prawa i Sprawiedliwości. Trzeba pokazać prawdziwą solidarność z nauczycielami – powiedział dyrektor ds. komunikacji FZZ Grzegorz Sikora, który był gościem red. Emilii Pobłockiej w Telewizji Republika.
Ogólnopolska manifestacja nauczycieli rozpoczęła się o godzinie 11 przed siedzibą MEN w Warszawie, demonstrowano też między innymi w Szczecinie, Krakowie i Poznaniu. Po manifestacjach władze Związku Nauczycielstwa Polskiego mają zdecydować, co dalej z trwającym trzeci tydzień strajkiem.
Przede wszystkim walczymy o naszą godność i o szacunek zawodu nauczyciela, nie o podwyżki – przekonywała jedna z uczestniczek demonstracji.
Gościem red. Pobłockiej był dyrektor ds. komunikacji FZZ Grzegorz Sikora.
– Wczoraj odbyło się posiedzenie autonomiczne. Wszystkie organizacje stwierdziły, że propozycje premiera Morawieckiego nie spełniają oczekiwań – mówił Sikora. – Propozycje, które padły nijak się mają… Nie wiemy kto jest zaproszony, jak to m wyglądać… Wszyscy są zaproszeni? Pan prezydent bardzo entuzjastycznie podszedł do naszej propozycji, żeby ten okrągły stół był przeprowadzony jak najbardziej efektywnie.
– Odpowiedzialny za system jest rząd Rzeczpospolitej Polskiej. Ta sytuacja jest symetryczna. To nie jest protest przeciwko rządowi Prawa i Sprawiedliwości – podkreślał dyrektor ds. komunikacji FZZ.
– Gdyby ta podwyżka pensum oznaczała podwyżkę płacy, to myślę, że po dłuższej dyskusji mogłaby zostać wzięta pod rozwagę – mówił Grzegorz Sikora. – Trzeba pokazać prawdziwą solidarność z nauczycielami – mówił.