Do tanga trzeba dwojga - tak szef KPRM Michał Dworczyk odpowiedział na pytanie, jak chce doprowadzić do rozmów ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego, którego przedstawiciele odmówili udziału w piątkowym okrągłym stole ws. oświaty.
"Jest piosenka, którą znamy: Do tanga trzeba dwojga. My jesteśmy otwarci na rozmowę. Proponujemy i otwieramy się na każdą formułę tego dialogu" - powiedział Dworczyk w piątek na konferencji prasowej w Sejmie, pytany o perspektywę rozmów, aby zapobiec możliwej wrześniowej eskalacji akcji strajkowej.
"Słyszeliśmy jeszcze przed świętami: będziemy brać udział w okrągłym stole. Mówił to pan (szef ZNP, Sławomir) Broniarz, mówili to inni przedstawiciele central związkowych, podobnie zresztą jak Platforma Obywatelska. Dzisiaj solidarnie Platforma Obywatelska i ZNP mówi: +nie weźmiemy udziału w okrągłym stole+. Dla mnie to są niezrozumiałe decyzje, ale mają te osoby do nich prawo. Ale potem nie mogą się dziwić, że nie mieli wpływu na przygotowywane reformy" - powiedział szef KPRM.
Dopytywany, dlaczego premier Mateusz Morawiecki - wbrew deklaracjom - nie spotkał się z nauczycielami i ich związkami, Dworczyk powiedział: "Pan premier nigdy nie mówił, że weźmie udział w Radzie Dialogu Społecznego".
W czwartek szef ZNP poinformował o zawieszenie strajku. Jednocześnie zapowiedział, że jeżeli rząd nie zrealizuje postulatów związku, nauczyciele podejmą strajk we wrześniu.