Szef sztabu PiS Joachim Brudziński, komentując nagranie lidera PO napisał : Ależ wyborcy i miłośnicy szefa PO Donalda Tuska muszą mieć "kisiel w głowach" po jego woltach; raz nazywa nielegalnych imigrantów biednymi ludźmi, to znów straszy Polaków niekontrolowanym napływem islamskich pracowników.
Szef Platformy Obywatelskiej zamieścił w niedzielę na swoim profilu na Twitterze nagranie, w którym odnosi się do kwestii polityki migracyjnej.
Jak powiedział Tusk, "Kaczyński jednocześnie szczuje na obcych i na imigrantów, a jednocześnie chce ich wpuścić setki tysięcy, i to właśnie z takich państw". "Może potrzebna mu jest wewnętrzna wojna, konflikt, strach polskich obywateli - bo wtedy lepiej mu rządzić, wtedy łatwiej będzie mu wygrać wybory. Musimy jak najszybciej go odsunąć od władzy, żeby uniknąć tego niebezpieczeństwa. Ono się naprawdę czai za rogiem. Polacy muszą odzyskać kontrolę nad swoim państwem i jego granicami" - oświadczył szef Platformy.
Do nagrania odniósł się w niedzielę na Twitterze szef sztabu PiS Joachim Brudziński. "Ależ wyborcy i miłośnicy Tuska musza mieć +kisiel w głowach+ po jego woltach. Raz nazywa nielegalnych imigrantów biednymi ludźmi, którym należy pomóc, to znów straszy Polaków niekontrolowanym napływem islamskich pracowników. Na dodatek wzywa do ochrony granic.Ochojska w szoku!" - napisał polityk.
Ależ wyborcy i miłośnicy Tuska musza mieć „kisiel w głowach„ po jego woltach. Raz nazywa nielegalnych imigrantów,biednymi ludźmi którym należy pomóc,to znów straszy Polaków niekontrolowanym napływem islamskich pracowników. Na dodatek wzywa do ochrony granic. Ochojska w szoku!😳 https://t.co/bINHRypVOh
— Joachim Brudziński 🇵🇱 (@jbrudzinski) July 2, 2023
Joachim Brudziński udostępnił również wcześniejszy wpis posła PiS, szefa sejmowej komisji spraw zagranicznych Radosława Fogla, także dotyczący niedzielnego nagrania szefa PO. "Wojowniczo antyimigrancki Tusk na krótkim nagraniu" - skomentował Fogiel. Do swojego wpisu poseł dołączył nagranie z wcześniejszej konferencji Donalda Tuska, podkreślając, że wówczas lider Platformy - mówiąc o osobach szturmujących polską granicę w ramach hybrydowego ataku - wskazywał, że to: "biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi".
"Ten hipokryta chyba myśli, że Polacy tego nie pamiętają i obraża ich, sądząc, że w to uwierzą" - skonkludował polityk Prawa i Sprawiedliwosci.