20 chorych na COVID-19 mieszkańców woj. śląskiego trafiło w weekend do szpitali w woj. opolskim w Kędzierzynie-Koźlu, Głubczycach, Opolu, Prudniku i w Kluczborku – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska.
- To mieszkańcy części województwa śląskiego sąsiadującej z Opolszczyzną, co pozwala skrócić czas przejazdu karetek – powiedziała. Dodała, że możliwość przyjęcia chorych z woj. śląskiego w związku z coraz mniejszą liczbą wolnych łóżek w tym regionie zadeklarowały też szpitale z dwóch innych ościennych województw – małopolskiego i łódzkiego.
W szpitalu tymczasowym w Katowicach, gdzie na chorych czekają 404 łóżka, w poniedziałek było leczonych 273 chorych, w tym 21 w poważniejszym stanie, wymagających wsparcia respiratora. W poniedziałek rozpoczął też działalność drugi szpital tymczasowy w woj. śląskim – w Pyrzowicach, do chwili nadania depeszy nie przyjął jeszcze żadnego chorego.
Ok. 80 proc. zajętych łóżek
Według ostatnich danych Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach na 4333 łóżek przygotowanych dla chorych na COVID-19 w szpitalach I, II i III poziomu zajętych jest 3567 (82 proc.), a na 318 łóżek respiratorowych zajętych jest 244 (77 proc.).
W ostatniej dobie w woj. śląskim zanotowano 2694 kolejne przypadki zakażenia koronawirusem. W poniedziałki zazwyczaj notuje się niższą liczbę potwierdzonych zakażeń w związku z mniejszą liczbą testów wykonywanych w weekendy. W ubiegłym tygodniu dzienna liczba zakażeń w regionie przekraczała 5 tys.