Kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda zaapelował w Świnoujściu do rządu, by ten podał prawdziwy termin zakończenia budowy gazoportu. – Polskie bezpieczeństwo energetyczne powinno być oparte o świnoujski terminal, którego oddanie do eksploatacji opóźnia się – przekonywał.
Terminal będzie gotowy do komercyjnej eksploatacji w 2015 r. – twierdzi rzeczniczka Ministerstwa Skarbu Państwa Agnieszka Jabłońska-Twaróg.
Duda przypomniał na poniedziałkowej konferencji prasowej w Świnoujściu, że pierwsze plany zakładały, iż terminal zostanie oddany w 2012 r.. Jak dodał, dziś premier Ewa Kopacz mówi, że będzie to lipiec br. – Chcemy poznać prawdziwy, rzetelny, uczciwy termin zakończenia budowy gazoportu, by polskie bezpieczeństwo energetyczne było podwyższone i była możliwość dywersyfikacji dostaw gazu – mówił dziennikarzom w Świnoujściu eurodeputowany.
Według niego polskie bezpieczeństwo powinno być oparte o gaz, nie ten dostarczany z Rosji, ale poprzez świnoujski gazoport.
Zdaniem Dudy „nie ma wątpliwości, że budowa gazoportu się opóźnia”. Jak podkreślał, widać było to „gołym okiem”, gdy ją w poniedziałek obserwował. Przyznał wprawdzie, że nie był na terenie budowy, jedynie z zewnątrz. – Szkoda, że premier nie widziała tej inwestycji zanim ogłosiła termin jej ukończenia – dodał.
Jak poinformował poseł Joachim Brudziński, do PiS trafiają informacje, jakoby niektórzy podwykonawcy nie mogli wejść na budowę, ponieważ jest opóźnienie w wykonaniu robót, które powinny poprzedzać ich prace.
Duda powiedział też, że oczekuje odpowiedzi na pytanie o koncepcję bezpieczeństwa energetycznego państwa realizowaną przez rząd, szczególnie w kontekście zamykania polskich kopalń, co – jak zaznaczył - oznacza rezygnację z polskiego węgla.
CZYTAJ TAKŻE:
Parafianowicz z Nowakiem o gazoporcie w Świnoujściu. KOLEJNE STENOGRAMY KOMPROMITUJĄCYCH TAŚM