Jego zdaniem Rosja oferując Ukrainie pieniądze, realizuje swoje mocarstwowe plany. - Wie, że to nie jałmuzna, tylko inwestycja. Tak też powinna myśleć Unia. Tymczasem Europa nie przedstawiła Ukrainie dobrych propozycji. Stąd pretensje do premiera Donalda Tuska, który zasiada w Radzie Europejskiej. Tam, jak widać, Tusk nie prowadził dobrej agitacji za sprawami Ukrainy - wyjaśniał polityk.

- My cały czas uważamy, że Unia powinna przedstawić Ukrainie coś, co Jarosław Kaczyński nazwał wielkim planem. Taką oferte finansową, ktora pozwoliłaby życ Ukraińcom na godnym poziomie. Trzeba to zrobić po to, żeby Ukraina zobaczyła w Unii szansę. Szansę na lepsze życie - mówił Duda.

Poseł PiS podkreślał, że pieniądze dawane na pomoc gospodarczą w kryzysie, nie są dla Ukrainy żadną jałmużną, ale inwestycją. - To kraj z olbrzymim potencjałem gospodarczym i surowcowym. Jej przyjęcie do UE na pewno się zwróci. Obecne inwestycje to zadatek na przyszłość - tłumaczył.

- Ukraina stanowi bufor między Polską a Rosją, która znów zdradza aspiracje imperialne. Przyciągnięcie Ukrainy do UE leży w interesie Polski - zaznaczał Duda. - Putin huczy, bo integracja Ukrainy z Unią jest sprzeczne z interesem Rosji. Trwa przeciąganie liny, walka o rząd dusz. O to, co wybierze Ukraina - dodawał.

Rzecznik PiS mówił także o trwajacej w Sejmie debacie nad reformą OFE. - Rząd ma gigantyczną dziurę budżetową, którą chce zasypać obligacjami, a ściślej - umorzć te obligacje - oceniał. - Prawo i Sprawiedliwość mówi od dawna, jak powinien przebiegać proces zmian w OFE. Polacy powini mieć wybór. Powinna zostać przeprowadzona solidna kampania informacyjna, debaty w mediach, by każdy Polak mógł wyrobić swoje zdanie, czy bardziej opłaca mu się być w ZUS-ie, czy mieć oszczędności w OFE - wyjaśniał.

Jak zaznaczył poseł PiS "OFE jest bardziej ryzykowne, ale wybór musi być dokonywany świadomie". - Ludzie muszą mieć wiedzę. A nie tak, jak za rządów Buzka, gdy w reklamach OFE przedstawiono emerytów na wczasach pod palmami. To była oczywista bzdura, zwyczajnie oszukano obywateli. Tego nie wolno powtórzyć - zaznaczył Duda.