Jeśli nie stworzymy warunków, aby zatrzymać młodych ludzi w Polsce to następne pokolenia będą się rodzić na emigracji – powiedział w Poznaniu kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda. Według niego, inaczej państwo polskie znajdzie się w kryzysie.
– Z Polski muszą przestać wyjeżdżać młodzi ludzie. Jeżeli dalej tak pójdzie, że z przyczyn ekonomicznych będą opuszczali nasz kraj, bo mówią, że tu nie ma dla nich żadnej perspektywy, nie ma pracy, a nawet jak jest, to nie jest godnie płatna, nie jest pewna i bezpieczna. Wtedy rzeczywiście państwo polskie znajdzie się w stanie głębokiego kryzysu, który może wręcz oznaczać jego upadek – powiedział w Poznaniu Duda.
Kandydat PiS spotkał się z wyborcami na pl. Adama Mickiewicza przy Pomniku Ofiar Poznańskiego Czerwca 1956.
Brak perspektyw
Według Dudy najważniejszym zadaniem dla prezydenta i innych władz na najbliższe lata jest przywrócenie Polski na drogę rozwoju gospodarczego. Jak podkreślił trzeba stworzyć warunki, aby osoby, które wyjechały z Polski wróciły do kraju. "Bo inaczej nie będzie w naszym kraju następnego pokolenia i potem następnego, bo się urodzi na emigracji” – zaznaczył.
Kandydat PiS ocenił, że młodzi wybierają emigrację, gdyż nie ma dla nich perspektywy „na założenie rodziny, na to żeby mieć mieszkanie, najpierw może wynajęte, a potem własne”. – Nie ma perspektywy, aby kupić samochód, czy wyjechać na wakacje – tak jak żyją normalni ludzie w innych krajach Europy – podkreślił.
Euro
Pytany przez dziennikarzy o sprawę wejścia Polski do strefy euro Duda zaznaczył, że „z punktu widzenia interesów polskiego społeczeństwa – dobrze pojętych – jest abyśmy temat euro rozważali wtedy kiedy Polska znajdzie się na poziomie rozwoju gospodarczego, takiego jak mniej więcej dzisiaj kraje Europy Zachodniej”.
– Powinniśmy sobie uświadamiać, że jak dziś przyjmiemy euro jako naszą walutę, to skazujemy się prawdopodobnie na dziesięciolecia bycia ubogim narodem w Unii Europejskiej. Ludzi, którzy mało zarabiają, którzy dostają niskie świadczenia. Uważam, że to nie jest w interesie moich rodaków i mówię to jako kandydat na prezydenta – oświadczył.
Duda złożył kwiaty pod Pomnikiem Poznańskiego Czerwca 1956 razem z przewodniczącym wielkopolskiego regionu NSZZ "Solidarność" Jarosławem Lange. Kandydat PiS rozmawiał również z osobami, które przyszły pod pomnik i pozował do wspólnych zdjęć.
Popołudniu w Poznaniu Andrzej Duda spotyka się ze środowiskiem akademickim i weźmie udział w konferencji „Polska – Polscy uczeni – Nauka”. Zaproszenie na konferencję wystosował Akademicki Komitet Honorowy Andrzeja Dudy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: