Gdyby wybory parlamentarne dobyły się w drugim tygodniu maja wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość z 35-procentowym wynikiem – wynika z sondażu TNS Polska. Oddanie głosu na Platformę Obywatelską zadeklarowało 28 proc. badanych.
W porównaniu z sondażem z dnia 20 kwietnia partia Ewy Kopacz straciła aż 7 punktów procentowych. PiS z kolei zyskało 5.
W Sejmie znalazłoby się jeszcze jedno ugrupowanie: Sojusz Lewicy Demokratycznej, który w badaniu uzyskał 8 procentowe poparcie. Oznacza to, że partia Leszka Millera zyskała 2 pp.
Pozostałe ugrupowania nie weszłyby do Sejmu. 15 proc. respondentów nie wiedziało na kogo oddałoby swój głos.
Sondaż został przeprowadzony w dniach 9-14 maja. Preferencje partyjne obliczono na podstawie odpowiedzi 669 osób, deklarujących udział w wyborach. Próba wynosiła 963 osoby.
Millward Brown dla TVN24
Z kolei sondaż Millward Brown dla TVN24 wskazuje na nieznaczne, bo zaledwie 1-procentowe zwycięstwo Platformy, wg wyników badania mogłaby liczyć na 34 proc. poparcie. W porównaniu z badaniem z końca kwietnia to o 1 pp mniej.
Również wyniki tego badania wykazują tendencję wzrostową dla PiS. Na drugim Zjednoczoną Prawicę: Prawo i Sprawiedliwość, Polska Razem i Solidarna Polska chce za głosować 33 proc. badanych (w poprzednim sondażu 31 proc.).
Do Sejmu wszedłby także Sojusz Lewicy Demokratyczniej. Uzyskałby poparcie 5 proc. wyborców. Oznacza to spadek o 1 punkt proc.