Na polu golfowym w Orem w amerykańskim stanie Utah doszło do dramatu. 6-letnia dziewczynka zginęła po tym, jak piłeczka golfowa uderzyła ją w kark.
Aria Hill siedziała w wózku golfowym, gdy została trafiona w kark piłką wybitą przez jej ojca. Uderzenie okazało się na tyle silne, że 6-latka w krytycznym stanie trafiła do szpitala.
Lekarzom nie udało się jej uratować. Jeszcze tego samego dnia dziewczynkazmarła. Policja wszczęła śledzwo w sprawie jej śmierci, ale uważa się, że był to po prostu tragiczny wypadek.
Wujek dziewczynki David Smith powiedział dziennikarzom, że 6-latka bardzo lubiła chodzić z tatą na golfa. Rodzina Arii utworzyła na stronie GoFundMe zbiórkę w celu pokrycia kosztów pogrzebu. Internauci wpłacili już prawie 27 tys. dolarów.