– Jeśli prześledzilibyśmy stanowisko Trybunału w Strasburgu, jest tam wyraźnie zaznaczone, że sędzia nie może i nie powinien wypowiadać się publicznie w sprawach zwłaszcza politycznych. Każdy z nas ma poglądy, ale sędziemu nie można się nimi kierować, kiedy wydaje wyrok – powiedział na antenie Telewizji Republika dr hab. Kamil Zaradkiewicz, dyrektor Zespołu Orzecznictwa i Studiów Trybunału Konstytucyjnego.
Gościem Katarzyny Gójskiej-Hejke w programie "W Punkt" był dr hab. Kamil Zaradkiewicz, dyrektor Zespołu Orzecznictwa i Studiów Trybunału Konstytucyjnego.
"Każda decyzja Trybunału Konstytucyjnego powinna być opublikowana w formie pisemnej"
Odnosząc się do pytania o to, dlaczego prezesa Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzeja Rzeplińskiego, popierają autorytety w dziedzinie prawa, np. prof. Adam Strzembosz, pierwszy prezes Sądu Najwyższego, dr hab. Kamil Zaradkiewicz powiedział, że "nie możemy mówić, że te gremia, popierają wszystko, co dzieje się w sprawie Trybunału Konstytucyjnego". – Dość jasno te wszystkie organizacje opowiedziały się po stronie Trybunału Konstytucyjnego, ale poparcie to dotyczyło tego, co stało się 9 marca – powiedział. – Grono sędziów wydało orzeczenie, nie stosując się do tzw. noweli grudniowej, ustawy naprawczej. Ja nie krytykuję, nie oceniam działań TK, ale sformułowałem pewne wątpliwości, to nie jest krytyka, jest to pokazanie tego, ze istnieją pewne pytania na które Trybunał Konstytucyjny nie odpowiedział – dodał Zaradkiewicz. Prezes Rzepliński powiedział swego czasu, że, odnosząc się do tzw. noweli grudniowej, że "nie widzi tej ustawy". Dyrektor Zespołu Orzecznictwa i Studiów Trybunału Konstytucyjnego powiedział, że "być może prezes Trybunału nie może udzielić odpowiedzi na wszystkie pytania, bo posiedzenia sędziów TK są tajne". – Każda decyzja Trybunału Konstytucyjnego powinna być opublikowana w formie pisemnej, nie wiemy co stało się z nowelą grudniową. Kiedy zapadła decyzja i w jakim gronie, że ustawa naprawcza nie będzie stosowana? Dowiedzieliśmy się o tym dopiero podczas posiedzenia 9 marca – przypomniał dr hab. Kamil Zaradkiewicz.
"Sędzia nie może i nie powinien wypowiadać się publicznie w sprawach zwłaszcza politycznych"
Komentując obiektywizm sędziów i brak zaufania Polaków do tego środowiska, a także publiczne wypowiedzi prof. Rzeplińskiego, w których nie ukrywa swoich sympatii politycznych, dyrektor Zespołu Orzecznictwa Studiów Trybunału Konstytucyjnego zauważył, że "jest to zjawisko, które budzi wątpliwości nie tylko w Polsce". – Jeśli prześledzilibyśmy stanowisko Trybunału w Strasburgu, jest tam wyraźnie zaznaczone, że sędzia nie może i nie powinien wypowiadać się publicznie w sprawach zwłaszcza politycznych. Każdy z nas ma poglądy, ale sędziemu nie można się nimi kierować, kiedy wydaje wyroki – ocenił Zaradkiewicz.
– Uważam, że każdy sąd, w szczególności Trybunał Konstytucyjny, powinien bardzo starannie interpretować prawo, a potem argumentować to, dlaczego podjął takie, a nie inne decyzje, żeby nie było cienia wątpliwości co do obiektywizmu (...). Uważam, że cała sztuka polega na tym, żeby sędziowie oderwali się od swoich poglądów, zwłaszcza politycznych żeby nie było wątpliwości, że kierowali się obiektywną oceną. Wtedy trudno będzie zarzucić sędziemu, że działa pod dyktando lub kierując się swoimi poglądami politycznymi – ocenił dr hab. Kamil Zaradkiewicz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Komisja Europejska czeka na reakcję polskiego rządu. Szydło: Prześlemy swoje odpowiedzi