– Zaryzykowałbym stwierdzenie, że my już jesteśmy w stanie wojny. Stosowane są inne techniki i strategie, ale już jesteśmy w tym stanie – powiedział dla Telewizji Republika wykładowca Collegium Civitas, dyplomata dr Ryszard Żółtaniecki.
Spotkanie niemieckiego ministra z prezydentem Andrzejem Dudą planowane było na godz. 12 w Pałacu Prezydenckim. Maas miał też rozmawiać o 15.00 z szefem polskiego rządu. Późnym popołudniem planowane jest z kolei jego spotkanie z szefem polskiego MSZ; o godz. 17 obaj ministrowie mają wystąpić na wspólnej konferencji prasowej.
Niemiecka kanclerz Angela Merkel przyjedzie w poniedziałek do Polski - poinformował rzecznik rządu Niemiec Steffen Seibert. W Warszawie ma spotkać się z premierem Mateuszem Morawieckim oraz prezydentem Andrzejem Dudą. O godz. 18 Angela Merkel zostanie powitana z honorami wojskowymi - podał w oświadczeniu Seibert. Na zakończenie wizyty niemieckiej kanclerz w Polsce planowana jest wspólna kolacja z Morawieckim.
– Przedziwna sekwencja zdarzeń. Mamy weekend on przyjeżdża i nagle zapowiedź wizyty kanclerz. Może to próba przygotowania odpowiednich reakcji w stosunku do nas, to jedna wersja. Druga to możliwość ocieplenia naszych relacji. Powinniśmy się cieszyć to ogromny komplement. Wszystko wydawałoby się na pozytywne. Problem imigrantów odchodzi na dalszy plan, wydawałoby się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Decyzja sądu irlandzkiego nt. nieekstradycji ws. kogoś kto przemycał narkotyki pokazuje, że nie widzą co się dzieje. Jak jest tak cukierkowo to mi się zawsze zapala czerwona lampka. Nie przekonują mnie wszelkie deklaracje. Przekona mnie jedno – Nord Stream 2. To jest krok ku katastrofie, ponieważ Nord Stream 1 i 2 łączy Rosję i Berlin tak mocno, że trudno będzie to sforsować. To wypchnie rolę USA z Europy, to dla nas katastrofa – mówił nam dr Żółtaniecki.
– Dziwnie mówi się o nałożeniu sankcji, ale te sankcje nie zostały nałożone. Donald Trump ostatnio zachowuje się dziwnie. Jego działania nie są połączone z tonem. Jest tutaj pewien nowy kontekst, to co wydarzyło się w Wielkiej Brytanii. To będzie ogromny test dla kanclerz Merkel, dla Donalda Trumpa oraz dla Macrona. Użyto broni chemicznej na terytorium Europy. Kto miałby w tym interes? Tylko Rosja. Moskwa i Putin mówi jedno – zrobimy wszystko, złamiemy wszelkie reguły. To jest kolejny test – ocenił.
– Jeżeli wszystkie zdarzenia weźmiemy w jedną kupę pokazują, że Putin rozgrywa wszystko tak jak chce i za każdym razem wygrywa. Wydalanie dyplomatów to rodzaj pewnej gry. Przegapiliśmy najbardziej dogodny moment na zastosowanie sankcji. Widzimy, że różne kraje mają różne interesy – podkreślił.
– Zaryzykowałbym stwierdzenie, że my już jesteśmy w stanie wojny. Stosowane są inne techniki i strategie, ale już jesteśmy w tym stanie. Jeśli idzie o Brytyjczyków uważam, ze reakcje były dobre. Błyskawicznie przygotowano wizytę Jacka Czaputowicza, ale jednak to jest za mało. Na Rosjan to nie działa. Oni odpowiedzą mocniej, w sposób ironiczny i będą kpić – zaznaczył dr Żółtaniecki.
– Wizyta premiera Morawieckiego w Berlinie. Trzeba powiedzieć, że Angela Merkel rżnie głupa mówiąc, że Nord Stream 2 to nie jest działanie polityczne. Ta inwestycja ma przede wszystkim wymiar polityczny. To pokazuje, że nie do końca potraktowała naszego premiera poważnie. Ta wizyta teraz jest może sposobem zadośćuczynienia. Mam nadzieję, że Mateusz Morawiecki jest na tyle twardy, że tym razem nie da się nabrać na te wszystkie sztuczki – pwiedział.
– Jedyna oferta, która jest dla nas do przyjęcia to zatrzymanie Nord Stream 2. Drugi warunek to zajęcie jasnego stanowiska zarówno Berlina jak i Francji wobec Moskwy, bo oni znowu się kręcą. Jeżeli chcecie żeby wszystko była w porządku przekonajcie Francuzów, to jedyna możliwość – to komunikuje do pani Merkel!
– Żyjemy w czasach gdzie wszystko się zmieniło. Zmieniły się techniki wojny – dodał na koniec dr Żółtaniecki.